Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma
Zacznę już zwyczajowo od tej strony, którą bardzo lubię, czyli od tyłu i powiem, że w tej chwili istnieje na świecie około 3 miliardów analiz dotyczących Ukrainy, postanowiłem nie być gorszy i podzielić się swoją, dodam, jak zwykle nieomylną analizą.
Trzech graczy + plus jeden
Wiadomo, że świat jest w bardzo głębokim kryzysie i już się nie rozpędzi, potrzebuje silnych bodźców aby ruszyć do przodu. Normalnie wywołuje się wojenki lub jeszcze większe wojny żeby coś mocno zniszczyć, a później odbudować i tak wkółko od wieków. To były zawsze strzeliste rozwiazania i w przypadku wojen konwencjonalnych świetnie się sprawdzały, szczególnie, że nie groziła masowa zagłada. Dziś ryzyko jest dużo większe, zważywszy na to, że nasz brat Rus dysponuje pordzewiałymi atomami i na dodatek walizkę z guzikami nie zawsze nosi trzeźwy osobnik.
Trzej muszkieterowie i kobieta
Muszkieterów niestety znamy z własnego podwórka i dobrze wiemy czym to śmierdzi, w przypadku Ukrainy nie jest inaczej. Rosja, USA, Izrael, Niemcy- czyli kobieta, to są główni gracze. Ktoś powie, ale odkryłeś Amerykę, przecież to jasne. I ma rację, ale już opowiedzieć o roli poszczególnych muszkieterów i kobiety to jeden z drugim nie potrafi - słuchaj więc do Ciebie mówię to...
Miało być tak
Ukraina na pół,. Zachodnia pod wpływy niemieckie, wschodnia rosyjskie. Zachodnia bardziej nacjonalistyczna miała kopać w tyłek Polskę, oczywiście pod cichym patronatem kobiety przy muszkieterach. Wschodnia przemysłowa miała być zapleczem dla Rosji.
Jest tak
Jankesi nie nadarmo podsłuchiwali Frau Angelę i doszli do wniosku, że trzeba przeciwdziałać kolejnym anschlussom odradzajacej się buty niemieckiej, dlatego też Majdan nie poszedł po linii Berlin - Moskwa.
Łupkiem go
Dodatkowo chodzi tu jeszcze o słynne łupki, na których USA opierają swoją przyszłość energetyczno - surowcową, a która stoi w gardle wszelkiej maści poparańcom- pseudoekologom, finansowanym przez GaZ -promy itp. platformy niemiecko - rosyjskie.
Będzie tak
Barack nie rżnij głupa, przecież gołym okiem widać że wchodzimy w nowy podział świata, nową zimną wojnę. Nie mam miejsca, ani ochoty rozwodzić się nad tematem, powiem tylko, że już wkrótce usłyszymy chichot historii, były uczestnik rozbiorów Polski, sam zostanie rozebrany na drobne. Historia jednak kołem się toczy, o czym mam nieukrywaną stysfakcję przypomnieć. A kobieta? Co z kobietą - Niemcami? Jak zwykle po początkowych sukcesach dostaną po mordzie i wrócą gdzie ich miejsce na koniec szyku, ale o tym już inną razą.
Wszystkiego dobrego nam i pamiętajmy, pomyślność społeczeństw zależy tylko i wyłącznie od rządzących.
PS. Przepraszam za niedociągnięcia stylistyczno - ortograficzne, ale bardzo spieszę sie na rozbiory, tym razem będzie do rana.
