Na radości Bożego Narodzenia cieniem kładzie się makabryczne wydarzenie - rzeź niewiniątek, o którym pisze tylko jeden z czterech ewangelistów św. Mateusz. Z jego relacji dowiadujemy się, że król Herod Archelaos usłyszawszy, że narodziło się dziecko, które wedle przepowiedni ma zostać nowym królem żydowskim, postanowił zawczasu wyeliminować zagrożenie. Wydał rozkaz, aby w Betlejem i całej okolicy pomordowano wszystkich chłopców w wieku do dwóch lat (Mt 2, 16-18). Makrobiusz w V w. pisząc na ten temat twierdził, że wśród zamordowanych był również maleńki syn samego władcy. Ilu było zabitych chłopców? Ewangelista nie podaje ich liczby, a dawne źródła określają ich liczbę na 14000, do 144000. Nowożytni bibliści i historycy, jak Francuzi Marie-Joseph Lagrange i Henri Petiot, czy Włoch Giuseppe Ricciotti uważali, że liczba ta wahała się miedzy 20, a 35 pomordowanych chłopców. Największą liczbę wśród współczesnych historyków podawał Eugeniusz Dąbrowski, uważając, że było ich ok. 80.
Zbrodnia taka nie była niczym nowym i odosobnionym w dziejach ludzkości. Podobnie jak Herod często postępowali z podbitymi ludami starożytni wodzowie. Mordowali oni dzieci płci męskiej, aby nie wyrośli z nich wojownicy zdolni zagrozić rządom najeźdźców.
Ta betlejemska zbrodnia doczekała się, ze względu na związek z życiem Jezusa upamiętniającego je święta, obchodzonego w Kościele Katolickim 28 grudnia. O kulcie pomordowanych pisali już św. Ireneusz z Lyonu w II w. i św. Cyprian z Kartaginy w III w. Do kalendarzy liturgicznych Młodziankowie zostali wprowadzeni w V w. W Konstantynopolu czczono ich 19 grudnia, w Syrii 23 września, na Zachodzie 28 grudnia, a wśród Ormian – w poniedziałek po drugiej niedzieli po Zesłaniu Ducha Świętego. W kalendarzach mozarabskich pojawiała się też data 8 stycznia.
W III części Dziadów Adam Mickiewicz do pomordowanych Młodzianków porównywał wileńską młodzież prześladowaną przez carskich oprawców. W widzeniu księdza Piotra czytamy: „Tyran wstał – Herod! – Panie, cała Polska młoda wydana w ręce Heroda.”
Można znaleźć analogię między mordem dokonanym na betlejemskich dzieciach a problemami współczesnego świata. Ciągle łamane jest prawo do życia poprzez legalizację aborcji i stosowanie środków poronnych. I wówczas, i teraz wartość życia, godność dziecka są deptane, a jedna ze zwolenniczek tego procederu zostaje nawet wicemarszałkiem Sejmu RP.
Warto upominać się o życie, aby było szanowane od poczęcia do naturalnej śmierci. Chyba wszyscy potępiają rzeź niewiniątek zamordowanych na rozkaz Heroda, a przecież teraz też giną niewinne dzieci zabijane w łonach matek.
W wielu diecezjach obchody święta Młodzianków Męczenników będą szczególne:
- w archidiecezji poznańskiej będzie to dzień dziękczynienia za dzieło Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego. Uroczysta Msza św. dziękczynna w kościele pw. Najświętszego Serca Jezusa i św. Floriana sprawowana będzie o godz. 18.00 pod przewodnictwem ks. bp. Zdzisława Fortuniaka.
- w diecezji rzeszowskiej natomiast odbędzie się VIII Rzeszowski Marsz za Życiem. Rozpocznie się o godz. 17.00 na Starym Cmentarzu (ul. Targowa), przy pomniku Dzieci Nienarodzonych.
- w archidiecezji gdańskiej centralna Msza św. w intencji obrony ludzkiego życia rozpocznie się o godz. 18.30 w bazylice Świętej Brygidy w Gdańsku.
- Również w bazylice Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach zbiorą się obrońcy życia o godz. 18.00 na Mszy św. pod przewodnictwem ks. bp. Jana Szkodonia.
Wspomnienie rzezi niewiniątek jest okazją do refleksji, modlitwy ekspiacyjnej i zadośćuczynienia za grzechy przeciw ludzkiemu życiu. Mocny głos sprzeciwu wobec antyludzkiej polityki wielu narodów świata 28 grudnia zostanie wypowiedziany podczas Marszu dla Życia, który odbędzie się w Budapeszcie - stolicy Węgier. Weźmie w nim udział około stu osób z Polski m.in. ze Szczecina, Nowogardu, Choszczna, Żabowa, Barlinka, Polic i Widuchowej.
