sgosia sgosia
336
BLOG

Czcijmy życie

sgosia sgosia Rozmaitości Obserwuj notkę 5

 

 Podczas IV Pielgrzymki do Polski 3 czerwca 1991 r. na lotnisku w Masłowie koło Kielc Jan Paweł II powiedział bardzo ważne słowa. Warto je sobie przypomnieć w Dniu Świętości Życia.

 

 "Czcij ojca i matkę" - powiada czwarte przykazanie Boże. Ale żeby dzieci mogły czcić swoich rodziców, muszą być uważane i przyjmowane jako dar Boga. Tak, każde dziecko jest darem Boga. Dar to trudny niekiedy do przyjęcia, ale zawsze dar bezcenny. Trzeba najpierw zmienić stosunek do dziecka poczętego. Nawet jeśli pojawiło się ono nieoczekiwanie - mówi się tak: "nieoczekiwanie" - nigdy nie jest intruzem ani agresorem. Jest ludzką osobą, zatem ma prawo do tego, aby rodzice nie skąpili mu daru z samych siebie, choćby wymagało to od nich szczególnego poświęcenia. Świat zmieniłby się w koszmar, gdyby małżonkowie znajdujący się w trudnościach materialnych widzieli w swoim poczętym dziecku tylko ciężar i zagrożenie dla swojej stabilizacji; gdyby z kolei małżonkowie dobrze sytuowani widzieli w dziecku niepotrzebny, a kosztowny dodatek życiowy. Znaczyłoby to bowiem, że miłość już się nie liczy w ludzkim życiu. Znaczyłoby to, że zupełnie zapomniana została wielka godność człowieka, jego prawdziwe powołanie i jego ostateczne przeznaczenie. Podstawą prawdziwej miłości do dziecka jest autentyczna miłość między małżonkami, zaś podstawą miłości zarówno małżeńskiej, jak i rodzicielskiej jest oparcie w Bogu, właśnie to Boże ojcostwo. (...)

     Chciałbym tu zapytać tych wszystkich, którzy za tę moralność małżeńską, rodzinną mają odpowiedzialność: czy wolno lekkomyślnie narażać polskie rodziny na dalsze zniszczenie?

     Nie można tutaj mówić o wolności człowieka, bo to jest wolność, która zniewala. Tak, trzeba wychowania do wolności, trzeba dojrzałej wolności. Tylko na takiej może się opierać społeczeństwo, naród, wszystkie dziedziny jego życia, ale nie można stwarzać fikcji wolności, która rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie go zniewala i znieprawia. Z tego trzeba zrobić rachunek sumienia u progu III Rzeczypospolitej!

     "Oto matka moja i moi bracia". Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczeć!

  

 Nie są to słowa tylko do katolików. Warto zastanowić się nad współczesnym rodzicielstwem. Ile dzieci jest dziełem przypadku i przyjmowanych jest jak zło konieczne, na wychowywanie brak chęci i czasu? Dlaczego potem rodzić dziw się, ze nie jest odpowiednio szanowany? A może „odpowiednim” jest to co go spotyka w stosunku do wkładu miłości jaki wniósł?

Podstawą prawdziwej miłości do dziecka jest autentyczna miłość między małżonkami” mówił Papież. A miłość to nie chwilowe uczucie, to troska i odpowiedzialność za drugiego człowieka, za współmałżonka, za dziecko. Tylko dając prawdziwą, często wymagającą, ale zawsze pełną szacunku i troski miłość możemy się spodziewać, ze kiedyś będziemy szanowanymi i kochanymi rodzicami.

Minęło ponad dwadzieścia lat, a III Rzeczpospolita nadal nie zrobiła rachunku sumienia. Nadal próbuje się nam wmówić, że to co mam teraz jest wolnością, że wolnością jest prawo do aborcji, do związków partnerskich, często jednopłciowych i tak dalej. Czy to wolność. czy niewola? Czy uleganie swoim zachciankom, egoizm i wygodnictwo to wolność?

Dlatego powtórzę za Janem Pawłem II  - Polska to także moja matka! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To co się w niej dzieje, co dzieje się w polskich rodzinach nie może mnie nie obchodzić, nie może mnie nie boleć! Was też powinno boleć! Łatwo jest zniszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono! Trzeba intensywnie odbudowywać! Nie można dalej lekkomyślnie niszczeć!Bo obudzimy się niebawem w Polsce starych "wolnych" zgorzkniałych ludzi.

 

 

sgosia
O mnie sgosia

"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało." Maxence van der Meersch

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości