sgosia sgosia
217
BLOG

Tradycyjne życzenia...

sgosia sgosia Rozmaitości Obserwuj notkę 9

 

Kończy się 2012 rok. Trwają podsumowania i uroczyste bale, zabawy, prywatki i koncerty pod gołym niebem, tylko, czy mamy się z czego cieszyć? Czy ta radości nie jest trochę sztuczna, trochę na siłę.
Pomijam to, że liczenie czasu jest właściwe tylko ludziom, że w ciągu roku kalendarzowego mamy bardzo wiele różnych początków roku - liturgicznego, szkolnego, akademickiego, że są bardzo różne miary czasu, kiedy indziej swój początek roku mają Chińczycy, czy Żydzi.
Nie mam też nic przeciwko radości i zabawie, ale czy nie jest to trochę radość przez łzy. Niepewna przyszłość, bezrobocie... Trochę mi to przypomina chocholi taniec, lub bal na Titanicu.
Dlatego uważam, że nie się bawi kto chce i kto umie...Od lat spędzam ten dzień w zaciszu domowym z mężem, bez fajerwerków, chociaż pewnie z małym szampanem, bo tradycja to tradycja. 
Jest też tradycja  składania sobie życzeń z tej okazji, z zatem:
NAPRAWDĘ WSZYSTKIM W NOWYM ROKU ŻYCZĘ DUŻO POWODÓW DO RADOŚCI. WIĘCEJ MIŁOŚCI,ŻYCZLIWOŚCI I ZROZUMIENIA WŚRÓD NAS. MĄDRYCH ŻYCIOWYCH DECYZJI I OPIEKI OPATRZNOŚCI BOŻEJ.

 

sgosia
O mnie sgosia

"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało." Maxence van der Meersch

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości