Silny Belwas Silny Belwas
315
BLOG

Amber okradł frajerów frajerzy okradną podatników

Silny Belwas Silny Belwas Gospodarka Obserwuj notkę 2

Piotr Gabryel przy okazji afery Amber Gold raczył poprzeć durnowate roszczenia wysuwane wobec Skarbu Państwa przez tych, których Marcin P. nabił w butelkę. Trudno wytłumaczyć, dlaczego publicysta skądinąd o dość liberalnych poglądach ekonomicznych postanowił opowiedzieć się po stronie frajerów. Frajerem jest zaś każdy kto zdecydował się ulokować pieniądze w przedsięwzięciu obiecującym ni stąd ni zowąd parokrotnie większy zysk niż cała reszta graczy na rynku.
 
Teraz zaś szykuje się „Zemsta frajerów”. Oczywiście frajerzy nie będą się mścić na panu Marcinie P. bo na to są zdecydowanie za krótcy. Na muszkę zostali wzięci zwykli podatnicy – mówiąc klasykiem – „miliony Polaków”. Owe miliony Polaków lokuje miliardy złotych w bankach, Skokach, giełdach, znaczkach pocztowych czy rodzinnych biznesach. Dali sobie z tym radę w odróżnieniu od tej garstki naiwniaków, którzy myśleli że są najcwańszy na świecie i odkryli żyłę złota. Teraz naiwniacy będą próbowali udowodnić, że gdyby Komisja Nadzoru Finansowego publikowała ostrzeżenia w bardziej dostępnych miejscach niż biuletyn to poszkodowani nigdy by się nie sfrajerowali. Rozumiem, że właściwym miejscem byłoby naklejenie ostrzeżenie na lodówce poszkodowanych albo w miejskim szalecie. Nie ma tutaj żadnego znaczenia czy pan P. miał prawo zasiadać we władzach spółki czy nie. Gdyby Sąd Rejestrowy go nie wpisał to zapewne posłużyłby się jakimś słupem i biznes kręciłby się dalej w najlepsze. Tylko ostatni naiwny może myśleć, że rasowego oszusta powstrzymałby świstek z sądu o odmowie wpisania do zarządu spółki.
 
Jeżeli ten pozew zostanie rozpatrzony na niekorzyść Skarbu Państwa to już wkrótce doczekamy się wypłaty odszkodowań dla osób, który wyprały w pralce kota, bo w instrukcji obsługi (kota lub pralki) nie było informacji, że taka czynność nie jest zalecana.
 
Każdy piewca liberalizmu powinien zaś zadać sobie proste pytanie: czy zwalnianie ludzi z obowiązku dbania o własne sprawy (w tym finansowe) i obciążanie tym obowiązkiem osoby trzecie (podatników) doprowadzi do tego, że naiwnych zacznie ubywać czy przybywać?

O polityce, książkach i sporcie. Bez zacietrzewienia.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka