Sir Winston Sir Winston
243
BLOG

Atak grupy przestępczej (na razie zostaje u władzy)

Sir Winston Sir Winston Polityka Obserwuj notkę 3

Jakie poparcie ma Grupa Przestępcza? Trudno zgadnąć, wziąwszy pod uwagę, że „sondażownie” podają publice inne dane niż Komitetowi Centralnemu. Przykładowo, w czasie, gdy B. Sienkiewiczowi znane było 43-procentowe poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości, dane dla plebsu – czyli na przykład dla mnie – opiewały na 26 procent. (Nie od dziś też nawołuję do ignorowania „sondaży”.)

Na moje wyczucie, 27 procent lansowane dzisiaj oznacza okolice 10% rzeczywistego poparcia dla Zarządu Kondominium. A i to – przy zmasowanej propagandzie w przyrządowych merdiach.

Konsekwentnie, w swej delikatnie mówiąc niepewnej sytuacji Grupa Przestępcza ma tylko jeden kompas: rozkazy. Nie poparcie w końcu trzyma ją u władzy, lecz wola i interes zwierzchników. Nie wola czy interes Polaków decydują o jej działaniach pod państwową pieczęcią, lecz interes lalkarzy, trzymających międzypośladkowe kijki Huskowej Komandy. Ten właśnie interes będzie w najbliższym czasie wymagał podwyższenia tempa i większej jeszcze bezczelności (trudno będzie, ale nie jest to niemożliwe), w łupieniu Polski. Departament PRopagandy po chwilowej dezorientacji podjął pracę na trzy zmiany.

Chwilowo Grupa Przestępcza uniknęła toporu. Nie opuszcza mnie jednak wrażenie, że nie podniosła szyi z pieńka. Już teraz zaczęły się przecieki na temat następnych taśm. Jeżeli w poniedziałek nie ukażą się stenogramy kolejnych rozmów, w tym w wszczególności z tych udziałem pt. Bieńkowskiej i Kulczyka, to będzie znaczyło, że rzeczywiście na razie na froncie zostaje Grupa Huska. Kulczyk być może skorzystał ze swych tajnych wpływów, być może po prostu kupił nagrania. Ale Bieńkowska mogłaby zostać oszczędzona tylko i wyłącznie wraz z całym oddziałem i tylko i wyłącznie wskutek uznania, że taka taktyka łupienia będzie najbardziej obiecująca.

Cyfrowe nagranie ma jednak to do siebie, że każda jego kopia jest identyczna z oryginałem i wszystkimi innymi kopiami, których imię jest milijon, bo czterdzieści i cztery ich milijony wykonać można. A każdy milijon może trafić do innego tygodnika. Lub – do jednego i tego tego samego internetu.

A wszystko to razem może stać się jeszcze przed – pełnometrażową tym razem – sejmową debatą nad wotum; wotum nieufności.

Czy to nie zabawne i czy można nie dostrzegać działania Ducha Świętego w tym, że w ostatnią niedzielę, na ślubie córki herszt Platformy O. usłyszał czytanie z Ewangelii: „Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje, że ma”? (Łk 8, 17-18)

Na nic ograniczanie wypowiedzi do 10 minut, na nic próby konfiskowania nagrań. Na nic propagandowa machina przyrządowych mediów III RP, bo jak powiada Nauczyciel w nieco wcześniejszej przypowieści: „Siewca wyszedł siać ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki powietrzne wydziobały je. Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je.Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny".

Stokrotny, hm...? Powinno wystarczyć.

 

 

Sir Winston
O mnie Sir Winston

Large Visitor Map Wszystkie wypowiedzi w tym blogu stanowią osobistą i subiektywną opinię autora, który nawet sam uznaje się w POlskiej rzeczywistości za osobę spoza kręgu rozumnych. Młodym, wykształconym, z wielkich miast zaleca się niezwłoczne przełączenie na onet lub serwis informacyjny rządu - przynajmniej będzie się można poczuć jak jedna wielka rodzina. "Człowiek, który przypisuje sobie prawo posiadania własnego zdania na jakiś temat, nie zadając sobie uprzednio trudu, by go przemyśleć, jest doskonałym przykładem owego niezmiennego i absurdalnego sposobu bycia człowiekiem, który nazwałem masą"

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka