„Kolej na Ewę „
niewątpliwie niosące hasło dla kogoś , kto chce objechać Polskę pociągami szybko i sprawnie a w dodatku uzyskać pozytywny odbiór poprzez skojarzenia podróży z przeznaczeniem
Dodatkowym aspektem jest uruchomienie komunikacji niewerbalnej. Wiadomo przy powitaniach i pożegnaniach liczą się bardziej gesty niż słowa , a język ciała ludzkiego to najbardziej wiarygodny i uniwersalny język na świecie
Ale autorowi hasła chodziło chyba o „cuś” więcej.
Mógłbym się założyć , że wymyślił to Misiek , bo .. chłop już udowodnił , że lubi latynoskie klimaty
Dlaczego latynoskie ?
Eva Peron !! Kolej na Evite !
i " Don't cry for me Argentina " to taka rzewna piosenka , w niejednym oku ukaże się łezka, z niejednej piersi ujdzie głębokie westchnienie i pojawi się pierwsza myśl ( dla niektórych pierwsza myśl od ośmiu lat ) pozostań Eva
A On , Michał główny strateg kampanii wyborczej zostanie mianowany „ Peronem Pierwszym „ platformy i pewnie sobie zamarzył , że przy nim zatrzyma się pociąg z Ewą
Poza tym żaden peron na świecie nie ma takiego zegara jak Misiek ( dla niewtajemniczonych Paul Picot Gentleman ) To się nazywa długofalowa inwestycja a nie żadne tam ukrywanie korzyści majątkowych
Misiek , jako pierwszy peron musisz zadbać o to , żeby na dworcach nie pojawiły się wulgarne napisy w stylu „niech żyje rak „ albo jeszcze bardziej karczemne
A poza tym uważaj , Ewy lubią być mściwe . I pod żadnym pozorem nie każ sobie przyrządzać omleta ! , bo przyjdzie nam wszystkim , za niego słono zapłacić