Tomasz Skłodowski Tomasz Skłodowski
51
BLOG

Samobójstwo w parku

Tomasz Skłodowski Tomasz Skłodowski Polityka Obserwuj notkę 7

Mimo smutnego widoku płaczącej posłanki jakoś nie mogę wzbudzić w sobie większego żalu. Może jestem nieczuły ale raczej sądzę, że opowieść jak to mężatka i obdarzona dziećmi pani poseł zadurzyła się w przystojnym biznesmenie a ten ją wkręcił w aferę łapówkarską tylko dlatego, że ona "chciała dobrze" jest żenująca.

 Pomijając kwestie ewentualnej zdrady małżeńskiej przypominam, że pani poseł chciała dobrze za drobne 100tys dla siebie i 150 dla kolegi a w niedługiej,świetlanej  przyszłości- po zwycięstwie PO, twierdziła, że będzie wraz z "pierwsza macherką" decydowała o prywatyzacjach szpitali. Cytuję z pamięci "budynki, samochody, inny majatek...trzeba zdecydować czy się to sprzeda, sprywatyzuje czy zlikwiduje...można to przejąć...kręcić lody...jako senator miałabym nawet więcej czasu...na kampanię potrzebuję 100tys"

Co to jest jeśli nie korupcja wprost? Pomoge ci w interesach a ty mi daj kase! A potem zrobimy jeszcze lepsze interesy...

Naprawde mało mnie zastanawia czy posłanka bredziła z gorączki czy z miłości, czy szpanowała przed przystojniaczkiem, czy może sprawdzała jego uczciwość a pieniądze chciała oddać. Liczy się czyn, fakt na nieszczęście Sawickiej uwidoczniony nagraniem fonii i dźwięku.

Jakoś nie chciało jej się płakać gdy siedząc na ławce obok torby z pieniędzmi rozglądała się ostrożnie czy nie pojawią się "wariaci z CBA". W tej kluczowej chwili miała ostatnią szansę, wzięcie kasy było jej samobójstwem. To nie CBA ją zabiło, to ona sama, na parkowej ławeczce zadałą sobie śmiertelny strzał i skazała swoją rodzinę oraz znajomych na pogardę i krytykę. Blida wiedziała co robi, pani poseł Sawicka też.

To była przyczyna a dziś obserwujemy skutki. Pani poseł i niektórym komentatorom ta kolejność się poplątała. Użalanie się nad skrzywdzoną przed wyrokiem jest faryzejskie. Nie wierzę, że można aż tak fundamentalnie nie rozrożniać między dobrem a złem. Ci, którzy usprawiedliwiają zło stają w jego obronie. Także argumentem, że nagrania zostały pokazane w kampanii wyborczej.

Pomijając fakt, że na wynik wyborów składa się przede wszystkim działanie kandydatów i partii przed wyborami a nie sama kampania clipów, konwencji, plakatów itp. pytam czy na okres kampanii trzeba wstrzymać działania służb, instytucji, rządu, prezydenta itp? Toż to absurd.

Dla mnie nie jest ważne czy trwa kampania czy nie tylko czy nagrania były autentyczne, prowokacja legalna, aresztowanie zasadne. Sądząc po ujawnionych materiałach oraz decyzjach PO tak było. I bardzo się cieszę,że CBA ujawniło te nagrania przed wyborami. Bo jeśli pani Sawicka powie w tv czy na spotkaniu wyborczym, że jest ofiarą spisku CBA i rezimu PiS to nikt normalny i uczciwy jej nie uwierzy.

Czego życzę między innymi D. Tuskowi.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka