Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
słowik słowik
445
BLOG

Jak Lisicki został niepokornym

słowik słowik Polityka Obserwuj notkę 0

 

Zbierzmy 'do kupy' to, co wydarzyło się w ostatnich tygodniach.

Najpierw redaktor Gmyz wykrył 'troytyl' w Tupolewie. Wielu prawicowców, blogerów, kometatorów wpadło w ekstazę i przez kilka bitych godzin krzyczało o potwornej zbrodni, rozliczeniu zamachowców i przewrocie ulicznym. Byli tak zamroczeni, że na ten dłuższy moment zapomnieli nagle, że gazetą 'Rzeczpospolita' kieruje ten okropny Hajdarowicz i oni, 'już niekupujący' 'Rzepy', nagle pojęli rewelacje tej gazety jako prawdę objawioną. Nie przeszkadzało owym blogerom to, że jeszcze przed konferencją prokuratury czołowi politycy PO wyluzowani z całą pewnością negowali przed kamerami tv obecność środków wybuchowych i byli przekonani o dementi ze strony organów ścigania. Jak sprawa sie skończyła - wiemy. Nastąpiła kompromitacja teorii zamachu na poziomie odbioru społecznego oraz dalsze zmęczenie Polaków sprawą smoleńską. Nikt  wówczas nie pisał o spisku niedobrego Hajdarowicza czy jemu podległego Lisieckiego, ale wszyscy wzięli w obronę Gmyza. Notabene Gmyz rzeczywiście był tu pokrzywdzony i jak mówią Amerykanie 'came across as idiot', ale jak wytłumaczyć genezę całej sprawy? I odpowiedź na to jest kluczem do sprawy, o czym wielu zapomina.

Następnie doszło do Marszu Niepodległości. Marsz był obiektywnie sukcesem prawicy, ale nie wszystkim nawet na prawicy to się spodobało. Red. Lisicki nakazał nawet w jakże najbardziej prawicowym i niepokornym Uważam Rze by odcięto się od narodowców. Do wypowiedzenia tej tezy skłoniło go zapewne kilku zadymiarzy w kominiarkach, ale czy aby napewno tylko to? Warto się zastanowić, bo gromy na narodowców spadły także ze strony nabożnego Terlikowskiego (to jeszcze przed Marszem), niepokornego Kukiza, niezłomnego Sakiewicza (już po) czy niezawodnych dziennikarzy wPolityce. Wszyscy antysystemowcy nagle jak na gwizdek stanęli do obrony naszej młodej demokracji i fundamentów 3 Rzeczpospolitej. Do chóru 'cywilizowanej prawicy' dołączyło wielu blogerów, w tym naczelny PiS&Lover, ktory stwierdził nawet że w Marszu szli prawie sami zwolennicy PiS a kilku narodowców popsuło im święto. Na owe androny dotyczące Marszu Niepodległości zdziwieniem zareagowali nawet stali czytelnicy młodego zdolnego zapewne pochodzącego z dużego miasta blogera.

Kolejnym wydarzeniem było powstanie tygodnika 'W Sieci'. Pismo oczywiście reklamowane jako prawicowe całkiem przypadkiem powstało tuż przed zmianami w imperium Hajdarowicza. Można sobie zadać pytanie o lojalnośc braci Karnowskich, skoro pracując dla Hajdarowicza nagle odpalają mu przed nosem nowe pismo. Ale czy naprawdę chodzi o nielojalność?  Od wczoraj prawicowe lemingi, także na S24 polecają W Sieci jako alternatywę dla UR. Można się zastanowić, co takiego innego przyniesie 'W Sieci' od tego co było w UR, skoro nadal będą tam dyrygować bracia K? Wszyscy wiemy, że nic. Wiemy też, że podobne rzeczy co WS możnaby było pisać dalej pod kierownictwem Pińskiego w UR. Może jedynie za Pińskiego będzie mniej Tupolewa na okładkach czy smoleńskich rodzin wewnątrz, chociaż i to nie jest pewne po Aferze Trotylowej która to wyszła przecież z Rzeczpospolitej.

I na deser 'sprawa Grzegorza Brauna'. Zdolny dokumentalista był hołubiony przez naszych niepokornych. Można było go nawet oglądać w Gazeta Polska TV czy w Klubie Ronina. Ale kiedy wypowiedział bezceremonialnie to co dało się wydestylować z publicystyki prawicowej już dawno, stracił kolegów. Stracił kolegów, bo okazał się odważniejszy od nich i rzeczywiście niepokorny. Nie ważne jaki mamy stosunek do słów Brauna bo wiemy, że nie jest to czlowiek który weźmie karabin i zacznie strzelać i nie o to mu chodziło ale w ogóle o działanie organów sprawiedliwości w państwie. O wiele zaś ważniejsza jest reakcja na te słowa ze trony koncesjonowanej prawicy. Reakcja ta mowi nam dużo więcej na temat poziomu jej politycznej poprawności oraz niezależności niż nie jeden 'test Kobylańskim', który zresztą też się odbył jakiś miesiac temu i który prawicowe lemingi zdaniem komisji egzaminacyjnej z Czerskiej zdały z wyróżnieniem.

Wreszcie nadeszły czystki w imperium Hajdarowicza, ale tu ie będę sprawy opisywał bo wszyscy wiemy co i jak. I tak oto w kilka tygodni środowisko dziennikarzy 'Rzeczpospolitej' czy 'Uważam Rze' stało się jedynymi sprawiedliwymi na prawicowej scenie medialnej toczącymi ciężki kamień ku zwycięstwu demokracji. Warto dodać, że owy niepokorny Paweł Lisicki co to już walczy ze złym Tuskolandem od lat, napisał nawet w słynnym wstępniaku Uważam Rze, iż jedyni prawicowi a więc ci sprawiedliwi i niepokorni Polacy wg redaktora powinni iść tą drogą....cytuję:

- Nie da się obecnie powołać nowego ruchu politycznego na prawicy bez odniesienia do kwestii smoleńskiej. A tu obie partie PO i PiS skutecznie zadbały o to, żeby podział był klarowny i jednoznaczny. Albo jest się za zamachem, albo uważa się zamach za szaleństwo – każda próba innego przekazu politycznie jest skazana na porażkę.

Oto niepokorność bohatera narodowego prawicowych lemingów. PiS i PO to przyszłość Polski.  Czy czują państwo tę niezależność, wolnomyślicielstwo i antysystemowość?

słowik
O mnie słowik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka