Euro prosto z nieba.

Zaiste ciekawych czasów dożyliśmy. A to profesor Kik chwali partię władzę, a to europoseł Wojciechowski dostaje ważną funkcję, choć wydawało się że ofensywa przedstawicieli poprzedniego reżimu skutecznie zablokuje mu jej objęcie. Ale naprawdę ciekawe rzeczy dzieją się na styku polityki i gospodarki, zwłaszcza w jej europejskim wydaniu.

Czy słyszeliście kiedyś o tkz. ”helicopters money”. Koncepcję tą wprowadził do ekonomii prof. Milton Friedman, guru wolnego rynku opisują ją w książce „The Optimum Quantity of Money”, w której opisuje zasadę neutralności pieniądza. Zasada ta mówi w skrócie że zmiany podaży pieniądza prowadzą wyłącznie do proporcjonalnego dostosowania się wielkości nominalnych i nie wpływają na realne zmienne ekonomiczne, takie jak np. produkcja.

„Załóżmy, że pewnego dnia helikopter przelatuje nad miastem i zrzuca z nieba banknoty o nominale 1000 dolarów, które oczywiście szybko zbierane są przez mieszkańców. Załóżmy też, że wszyscy są przekonani, że to wydarzenie jednorazowe, które nigdy się nie powtórzy.”

Koncepcja oznacza przekazywanie obywatelom pieniędzy (w formie fizycznej gotówki (z pominięciem pośrednika banku!)). Efekt ma być taki że po otrzymaniu pieniędzy w prezencie, ludzie zaczną wydawać, przedsiębiorcy zaobserwują wzrost popytu, i w rezultacie gospodarka ruszy z kopyta.

Ta groteskowa koncepcja ma dwa zasadnicze element:

a) drukowane w jego ramach pieniądze nie muszą przechodzić przez bank- pośrednika a są bezpośrednio przekazywane ludziom;

b) nie jest to kredyt więc nie tworzy długu.

W ten sposób pieniądz nie tworzyłby pustego wzrostu cen aktywów inwestycyjnych na giełdach, tylko kiedy znalazłyby się w kieszeniach obywateli, byłaby szybko wydawany co wywołałoby inflację, które miałby pociągnąć wzrost gospodarki.

Źródłem tej koncepcji jest iż od upadku niesławnej pamięci banku „Lehman Brothers” mimo wielu narzędzi, a nawet zastosowania ujemnej stopy procentowej przy depozytach banków komercyjnych w EBC nie udało się tej inflacji osiągnąć (i wzrostu który ma za nią jakoby iść). O koncepcji „helicopters money” mówią Mario Draghi szef EBC, jego zastępca Peter Praet, oraz Haruhiko Kuroda szedf Banku Japonii.

Rozwiązaniem kryzysu gospodarki światowej miałby być rozdawanie ludziom pieniędzy.

Ktoś trzeźwy mógłby zapytać „Czy leci jeszcze z nami pilot?”. Chyba już nie.

Tomasz Jacewicz

Euro prosto z nieba.