Niezdrowe państwo, zwane III Rzeczpospolitą, jak się wydaje wchodzi w ostatni etap swojego żywota, etap agonalny. Dzieje się to za sprawą „Prawa i Sprawiedliwości” z rządami której możemy się mierzyć od kilku miesięcy. Partia ta sprawnie kontynuuje działania swojej poprzedniczki w zakresie wykorzystania Trybunału Konstytucyjnego do swoich celów politycznych. Sędziów Trybunału są przez społeczeństwo uważani za przedstawicieli poprzedniej lub obecnie rządzącej ekipy i osądzających zgodnie z ideologicznymi różnicami między poszczególnymi partiami. I tak powołani przez PO sędziowie bez mrugnięcia okiem przyjęli np. odebranie praw nabytych części społeczeństwa poprzez zmianę wieku emerytalnego.
Po wybranych wyborach, powołując się na wolę suwerena, dąży do obsadzenia swoimi nominatami Trybunału Konstytucyjnego, aby zapewnić sobie jego przychylność wobec przyjmowanych przez siebie ustaw i praw. W tym sensie Prawo i Sprawiedliwość kontynuuje politykę swojej poprzedniczki. Różnica między nimi jednak jest taka że czyni to wprost, można napisać dosadnie, dążąc jednocześnie do konfliktu z innymi organami państwa. Temu zapewne służy np. wypowiedź rzeczniczki pani Mazurek która nazywa SN „grupą kolesi”.
Nie chciałbym pisać dlaczego właśnie taką linię polityczną przyjął PIS (w gruncie rzeczy to nie jest istotne), ale do czego ona prowadzi.
Jaki mam stan na dziś? Sejm najpierw powołuje 2 sędziów TK na zapas. Później Sejm odwołuje uchwały podjęte przez swoich poprzedników i powołuje 5 swoich sędziów. Trybunał Konstytucyjny wydaje swoje orzeczenia niezgodnie z ustawą podjętą przez sejm regulującą jego działalność. Pani premier nie publikuje wydatnych w tym „trybie” orzeczeń. Po wczorajszym oświadczeniu zgromadzenia ogólnego Sądu Najwyższego, że Sąd uznaje za wiążące wszystkie orzeczenia TK - nawet te nieopublikowane i te niezgodne z odpowiednim artykułem konstytucji. Tym samym Sąd Najwyższy zaprzecza samemu sobie z roku 2009 gdzie stwierdził że orzeczenia TK "nie są wiążące, lecz mają charakter sugestii".
Skutkiem linii politycznej obecnej władzy jest to mamy więc dwa równoległe systemy prawne w ramach jednego państwa. Na razie tylko w zakresie jednej sprawy która nie dotyczy praktycznego życia człowieka. Nie długo jednak ten „kadłubowy” Trybunał wyda decyzję w sprawie opłat w sprawie wymiany prawo jazdy. Niektóre urzędy gminy posłuchają tego wyrok mimo że nie będzie opublikowany. Inne Nie. Awantura wobec TK zacznie dotykać ludzi w ich praktycznym codziennym życiu.
https://www.rpo.gov.pl/pl/content/oplaty-za-obowiazkowa-wymiane-prawa-jazdy-wniosek-do-tk
Niestety wielu w zabierających głos w dyskusji na temat TK nie dostrzega iż to nie działania Klasy politycznej (PO i PIS) są źródłem obecnego problemów, ale że jest nim źle napisana i źle skonstruowana konstytucja. Ale to już temat na inną notatkę.
Zapraszam na moją stronę na „Facebooku”:
https://www.facebook.com/Jacewicz161114
Zapraszam na mój profil na „Twitterze”:
https://twitter.com/Tomasz_Jacewicz
