Witamy wszystkich.
Jesteśmy duetem sowiecko-hitlerowskich agentów zasilanych funduszami amerykańskimi, izraelskimi i północnokoreańskimi. Piszemy by zaspokoić swoją próżność i poirytować kilku czytelników. Nie lubimy: minarchistów, monarchistów, anarchokapitalistów, neoliberałów, bonzów związkowych, obrońców karpi ogrodowych, Moskwy i Waszyngtonu. Szanujemy: nurt lewicy niepodległościowej, ludzi pracy i wszystkich tych, którzy się nie poddali... Uwielbiamy wyczyny kawiorowej i kanapowej "lewicy" - na nich pasożytujemy.
Pozdrawiamy gorąco naszych zwolenników, przeciwników zaś czule głaszczemy.
"... i tak wszyscy skończymy w SLD "