Jak widać, ludzie którzy nie są kibicami, nigdy nie byli, i pewnie nie będą też mają swoje zdanie na temat problemu bandytów na stadionach.
Najpierw głos oddamy profesorowi Winczorkowi, który kibicem i miłośnikiem nie jestm, ale zamykanie stadionów uznaje za słuszne. Nie zastrzega nawet jednak że jeśli już zamykać to powinien być to akt ostateczny.
Co więcej domaga się żeby normalni kibice, obywatele kraju, którzy płacą podatki, na policję prokuraturę sądy więziennictwo, a w cenie biletu płacą za działanie ochrony na stadionie, zajmowali się sami eliminowanie bandytów ze stadionów. Wykazujący tym samym, słuszną obywatelską postawę.
Paradne. Ale dla kogoś kto na meczu pewnie nigdy nie był, to zrozumiałe. Kibic na mecz idzie kibicować, a nie zajmować się kimś obok kto z kibica zajmuje się w bandytę. Od tego jest ochrona, policja prokuratura i sąd.
Następnie głos dał prof. Sadurski, stwierdzając w oparciu, o jeden -trzeba przyznać że bezdenne głupi - wpis Europosła Ryszarda Czarneckiego, że PiS basuje temu motłochowi - tak jakby Ryszard Czarnecki, w swojej osobie niczym Król Słońce uosabiał PiS.
Nie wiem czy prof. Sadurski, nie chce, czy nie umie zauważyć, że w tym samym czasie prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział:
"Kaczyński podkreślał, że PiS jest za walką z "różnego rodzaju aktami chuligaństwa, czy zgoła bandytyzmu na stadionach" i opowiada się za tym, by ze środowiskami kryminalnymi walczyć ostro. - Jesteśmy za tym, aby chuligaństwo i bandytyzm powściągnąć, by powściągnąć tzw. ustawki, które się odbywają już nie na pięści, tylko z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Jesteśmy za tym, aby dofinansować policję, aby na przykład nie wyrzucać pieniędzy na tych, którzy zbierają płonące znicze, ale wydać te pieniądze na to, aby policja była mocniejsza - mówił."
Jak dla mnie, to co mówi lider partii jest ważniejsze niż to co mówi europoseł. Ale może ja nie jestem normalny. Przymierzając oczywiście do normy prof. Sadurskiego.
Zadaje sobie więc pytanie, czy prof. Sadurski użył prostego jak budowa cepa schematu myślowego, mówiącego: "Sprzeciwiasz się zamykaniu stadionów, w takim razie popierasz bandytów ze stadionów" bandytów, nie pseudokibiców, ultrasów, chuliganów, czy kiboli.
Schematu myślowego który tak uczonej głowie oczywiście nie przystoii. Ale który dziwnym trafem się ujawnił. I robi w kręgach małych móżdzków zawrotą karierę w ostatnich kilku dniach.
A może to tylko niechęć do PiS, tak zaćmiewa ten profesorski osąd?
Wocjciech Sokołowski.
