Wojciech Sokołowski Wojciech Sokołowski
113
BLOG

Ani tryumf, ani zgon. Polska - Rosja 1:1

Wojciech Sokołowski Wojciech Sokołowski Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Właściwie, po paru dniach z tego spotkanie kibice zapamiętają jedynie bramkę Błaszczykowskiego i nic więcej.
Sam mecz, choć toczoczny w niezłym tempie - może poza końcowymi ośmioma minutami, był raczej kopaniną, niż pokazem dobrego futbolu. Okraszony masą strat, niecelnych podań z jednej i drugiej strony, i piłkarzami ślizgającymi się po murawie, no i tymi dwoma bramkami. Jedną dla Polski, drugą dla Rosjan.

Większość, zorientowanych w temacie kibiców - wzięłaby taki wynik przed mecze w ciemno. W zwycięstwo, mogli uwierzyć, tylko onajbardziej oderwani od rzeczywistości. Bo polska reprezentacja, nie stała się mocniejsza od meczu z Grecją, a rosyjska nie stała się słabsza. A jeden gol i akcja Błaszczykowskiego wiosny nie czyni. Sytuacja w grupie ma się zaś tak, że trzeba wygrać z Czechami.

Defensywna taktyka Smudy, funkcjonowała do 37 minuty. Później już trzeba było atakować. Że było to mało realne. Przy braku wsparcie w drugiej linii, było widać, po zachowaniu Lewandowskiego, który większość czasu poświęcał na gestykulację w kierunku sędziów liniowych i głównego. Po każdej przewrotce jaką fundowali mu Rosjanie.

Można powiedzieć, że jak zwykle były znów draki przy zmianach. Tym razem jednak takie nastąpiły. O ile jeszcze do dwóch pierwszych nie można mieć zastrzeżeń.  A wejście Mierzejewskiego spowodowało pozytywne zmiany w przodzie, to zmiana w ostatnich sekundach spotkania Obraniaka, wywołała uzasadnioną wściekłość jego samego. Jako że miał właśnie wykonywać rzut wolny, po którym sędzia pozwolił jeszcze na kilkadziesiąt sekund gry i odgwizdał koniec meczu.
Jeśli ktoś widzi w tym jakąś logikę - bo ja jej nie dostrzegam - prosiłbym o wytłumaczenie.

Po dwóch meczach wciąż jeszcze pozostajemy w grze. Ale zawdzięczamy to bardziej mizerii Greków, których nie potrafiliśmy pokonać w pierwszym spotkaniu - a jak należy to robić pokazali nam Czesi. Oraz jednej akcji z meczu z Rosją.

Na tak słabą turniejową grupę. Jest to bardzo bardzo mało. I może się okazać, że zupełnie za mało. Na grających tak samo jak i my o awans Czechów.

Wojciech Sokołowski.

internetowy partyzant, bojownik IRA Od 12.05.2008 PODEJRZANY, bo nie spożywał tanich win UWAGA STREFA ZDEKOMUNIZOWANA. "czasy idą takie, że zamiast mp4 trzeba było kupić MP-5" by Red Pill

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości