iwankrys iwankrys
304
BLOG

Dochody podatkowe wyraźnie niższe niż zaplanował Rostowski

iwankrys iwankrys Gospodarka Obserwuj notkę 3

 

 

1. Kończy się powoli rok 2012 i przynajmniej wstępnie, można ocenić realizm planowania dochodów budżetu państwa przez ministra Rostowskiego, na ten właśnie rok.

Wstępne dane za cały rok 2012 ukażą się na stronach ministerstwa finansów dopiero po 20 stycznia przyszłego roku ale właśnie ten resort opublikował dane dotyczące wpływów podatkowych za miesiąc listopad.

Są one wprawdzie lepsze niż wykonanie odchodów podatkowych za wrzesień i październik ale nie na tyle aby dochody te za 11 miesięcy tego roku wróżyły zrealizowanie tego co zaplanował szef resortu finansów.

Przypomnę tylko, że dochody podatkowe z VAT, zamiast przyśpieszać jak to się zwykle dzieje w końcówce roku, coraz bardziej spowalniają albo są wyraźnie niższe od ubiegłorocznych. We wrześniu były o 6,9%, a w październiku aż o 14% niższe, niż w analogicznych miesiącach roku poprzedniego.

Równie źle było w przypadku wpływów z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT). We wrześniu wpływy z tego podatku były niższe aż o 16,3%, a w październiku o 13,9% niż w tych samych miesiącach roku poprzedniego.

W listopadzie te bardzo negatywne tendencje zostały wprawdzie lekko odwrócone albo złagodzone (wpływy z VAT w stosunku do listopada 2011 roku były o 5,5% wyższe, z akcyzy za to o 6,1% niższe, z CIT także o 3,5% niższe, a z PIT o 3,6% wyższe).

2. Jeżeli weźmiemy jednak pod uwagę wpływy podatkowe z 11 miesięcy tego roku i porównamy je z analogicznym okresem roku ubiegłego to wyraźnie widać, że ministrowi Rostowskiemu nie uda się osiągnąć zaplanowanych dochodów podatkowych i to w bardzo dużym stopniu.

Po 11 miesiącach wpływy z VAT są 1,4% niższe, z akcyzy o 4,1% , z CIT o 6.9%, a z PIT o 5,5% wyższe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.

Można by powiedzieć, mimo wszystko jednak to niezłe rezultaty, gdyby minister Rostowski nie przewidywał w budżecie na rok 2012, dwucyfrowych wzrostów wpływów podatkowych.

3. Najbardziej dotkliwa pomyłka dotyczy podatku VAT. Dochody budżetowe z tego tytułu miały być o aż 12 mld zł (o około 10%) większe niż w 2011, choć nie przewidywano kolejnej podwyżki jego stawek.

Wykonanie po 11 miesiącach wpływów z VAT o 1,4% niższe niż w roku 2011, spowoduje już na pewno sytuację, że wpływy z tego podatku za cały rok 2012 będą nominalnie niższe niż w roku poprzednim.

Jest to sytuacja, która ma miejsce pierwszy raz od momentu wprowadzenia tego podatku czyli od roku 1993.

Przypomnę tylko, że ma ona miejsce w sytuacji kiedy poziom inflacji jest wyraźnie wyższy niż tej przyjęty w ustawie budżetowej. W budżecie bowiem przyjęto wskaźnik inflacji na poziomie 2,8% ,a przez wiele miesięcy tego roku wskaźnik inflacji wynosił blisko 5%, by w ostatnich miesiącach obniżyć się do 4%, a w październiku do 3,4%.

Przy wyraźnie wyższym wskaźniku inflacji w stosunku do tego zaplanowanego wpływy z VAT-u powinny być wyższe w stosunku do tych zaplanowanych i to bardzo wyraźnie, bowiem oddziałuje na nie pozytywnie aż dwa czynniki wzrost gospodarczy i wyższa inflacja, a są nie tylko od nich wyraźnie niższe ale nawet niższe od od wykonania wpływów z tego podatku w roku 2011.

4. Minister Rostowski pytany przez mnie kilka razy w Sejmie o przyczyny tego stanu rzeczy, odpowiadał bardzo wymijająco, nie chcąc przyznać się do takiego gigantycznego błędu.

Wszystko wskazuje więc na to, że po stronie dochodowej budżetu w 2012 roku, może zabraknąć przynajmniej 12-15 mld zł, a to oznacza konieczność zablokowania dużej części wydatków budżetowych w ostatnim miesiącu tego roku.

Obcięte zostaną zapewne wydatki inwestycyjne, a pewną część wydatków z 2012 roku, minister Rostowski, przesunie do finansowania z budżetu przyszłorocznego (klasyczne zamiatanie pod dywan).

Tyle tylko, że przesuwanie długów niczego nie daje, bo rok 2013 pod względem wpływów podatkowych, zapowiada się jeszcze gorzej, niż ten który się właśnie kończy.

 

 Źródło: facebook- Zbigniew Kuźmiuk

 

www.facebook.com/krzysztof.iwanowski.104

 

 

 

 

iwankrys
O mnie iwankrys

Więcej o mnie www.f-status.pl www.facebook.com/krzysztof.iwanowski.104 Po zamknięciu "Waszym zdaniem" na onecie, znalazłem się na elitarnym salonie 24 i próbuje tu swoich sił. Wierzący-z ambicją ascety,się-innych nawracający ?!. Jak wielu innych powątpiewający - poszukujący, bardzo doceniający modlitwę,eucharystię. Otwarty na dialog z innymi, zdawało by się skromny ? Personalista chrześcijański w poglądach na życie, jako swego rodzaju recepta w budowaniu i rozwijaniu zdrowej osobowości i umiejętności interpersonalnych. Zainteresowania - administracja rządowa-samorządowa w teorii i z autopsji-własnej kilkuletniej praktyki zawodowej ,technika, wynalazczość, innowacyjność,religia, filozofia, teologia, ascetyka, mistyka-antropologia-personalizm chrześcijański, etc. OBECNIE ODRUCHOWO PRÓBUJĄCY AMBITNIE "OCHRZCIĆ" HEGLA, JAK TO UCZYNIŁ ŚW. TOMASZ Z AKWINU Z ARYSTOTELESEM !? PO LUDZKU RZECZ BIORĄC PORYWANIE SIĘ Z MOTYKĄ NA SŁOŃCE PRZEZ NIEPOPRAWNEGO OPTYMISTĘ !? Póki co intuicyjnie widzę - chociaż nie tylko bo i racjonalnie i realnie z szerszą i głębszą perspektywą sukcesywnego wdrażania-samo-uskuteczniania się auto-weryfikującego się postępu cywilizacyjnego. Myślę, że podstawy fenomenologii ducha Hegla są swego rodzaju podwaliną i jednocześnie szansą, na stworzenie o krok naprzód uniwersalniejszej platformy na progu TRZECIEGO TYSIĄCLECIA CHRZEŚCIJAŃSTWA - podstawy auto-weryfikujacego się dialogu ku rozwoju - ogólnemu i osobistemu każdego z osobna i dobru - w postępie samo-stwórczego na sposób ludzki rozwoju. Jest to warunek konieczny (ale nie wystarczający) dla homosapiens na drodze osiągnięcia Życia Wiecznego z Wiary ostatecznie naturalnie w Jezusa Chrystusa - jako pośrednika między nami a Bogiem samym. Doceniający erudycję, dorobek naukowy i odważną postawę nieprzeciętnego uczonego, filozofa i teologa, pasterza Arcy-Biskupa S. Wielgusa- zepchniętego w cień - a szkoda i wielka strata dla polskiego Kościoła a pewnie i nie tylko. Celuję w sam środek sceny politycznej, by zadość czynić uczciwości, sprawiedliwości i demokracji. Chrześcijańsko - katolicko - soc-endecki-demokrata. Więcej: www.f-status.pl www.facebook.com/krzysztof.iwanowski.104

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka