sondazysta sondazysta
45
BLOG

NOWY SONDAŻ z 15.10.2007

sondazysta sondazysta Polityka Obserwuj notkę 1

Pierwsze badania zrealizowane telefonicznie po debacie Tusk-Kaczyński pokazywały znaczący przyrost poparcia dla PO, stabilizacją PIS i spadek LID. Niestety ich realizacja (telefon) a co za tym idzie przeważenie PO i niedoważenie PIS, LPR i Samoobrony, nie dają oglądu faktycznego rozkładu poparcia na niespełna tydzień przed wyborami. Jedno nie ulega wątpliwości. Rysująca się dotychczas przewaga PIS nad PO (rzędu 5-6 pkt procentowych na rzecz PIS) została zminimalizowana. A to oznacza, że na pięć dni przed wyborami wszystko zaczyna się od początku. Wbrew mediom i większości sympatyzujących z PO firm badawcycg, które już okrzyjknęły PO zwycięzcą wyborów, Platforma ponownie musi walczyć o pierszeństwo z PIS, a w dodatku po dobrym występie w debacie Kwaśniewskiego, pilnować lewej flanki przed ucieczką części elektoratu liberalno-antypisowskiego, który nie zdecydował czy PO czy LID. 

Badania (które nie ujrzą światłą dziennego a są realizowane codziennie na dużych nietelefonicznych próbach) pokazują, że PO wzrosło nieznacznie i wciąż partia Tuska jest na drugim miejscu. PIS punkcik wyżej. Co istotne nie zmieniło się poparcie dla LID, które trzyma się w przedziale 18%-19%. Spada akceptacja dla PSL (znów w okolicach 5%) mimo, że większość sondażowni sztucznie pompuje PSL, jako przyszłego koalicjanta PO. LPR walczy z progiem, a Samoobrona jest pod.

Kolejny meludenk z frontu sondażowego jutro.

A po wyborach porównamy wyniki prognoz i wyniki wyborów. I może pierwsza od 1989 roku rzeczowa dyskusja o sondażach, a właściwie mafii sondażowej w Polsce? Może w programie "Warto rozmawiać"? I od razu proponuję najwybitniejszy mózg socjometryczny w naszym kraju - redaktor Agnieszkę Kublik. Mądra, piękna i wciążniespełniona.  

 

  

sondazysta
O mnie sondazysta

dociekliwy

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka