lem lem
846
BLOG

Czy NATO gwarantuje nam bezpieczeństwo ?

lem lem Polityka Obserwuj notkę 10

Rok 1939 i wybuch II Wojny Światowej, pokazał jak niepewne są Pakty międzynarodowe. Francja i Anglia nasi "pisani" sojusznicy, nie kiwnęli nawet palcem, kiedy Polska znalazła się w uścisku hitlerowskiego Wermachtu. Nie kiwnęli również, tym palcem, kiedy 17 września tegoż roku, od wschodu, zaatakowała nas sowiecka Czerwona Armia. Skutki są znane. Przez 5 lat Polska była plądrowana i niszczona przez jednego jak i drugiego najeźdźcę. W roku 1945 ci nasi "alianci" i wielki "aliant" zza oceanu, oddali nas w kuratelę Stalinowi.  Ten wielki zbrodniarz, mając przyzwolenie naszych zachodnich "przyjaciół", z marszu przystąpił do wprowadzania komunistycznego "ładu" w naszym kraju. Skutki tego ładu odczuwamy do dziś i będziemy odczuwać jeszcze dość długo.

Pomni tych przykrych doświadczeń, w roku 1994, po wcześniejszym uzyskaniu niepodległości, przystąpiliśmy do struktur Paktu NATO.  Czy dziś po 17 latach członkostwa w tym Pakcie możemy czuć się bezpiecznie ? W czasie tych 17 lat nasze wojsko uczestniczyło czynnie we wszystkich międzynarodowych akcjach Paktu. Zginęło wielu polskich żołnierzy. Nasz bilans zysków i strat wynikający z przynależności do tych struktur jest ujemny. 

Papierkiem lakmusowym rangi roli NATO w strategii obronności Polski, była reakcja Sztabu tego Paktu  na katastrofę smoleńską. W katastrofie tej zginęli bowiem  dowodcy Polskich Sił Zbrojnych, będący zrazem członkami tegoż Paktu. I co się okazało ? Do dzisiejszego dnia, a więc już ponad rok po katastrofie, to "obronne" ciało nie wyraziło żadnego zainteresowania w jakich okolicznościach i dlaczego zginęli ci wysocy rangą oficerowie. Tu na salonie było wiele komentarzy domagających się aby Polska wystąpiła do tej organiacji o pomoc i udział  w dochodzeniu. Rozśmieszyły mnie te żądania, bo jak można dopingować wojskową organizację obronną aby zainteresowała się swoimi oficerami ?  To wynika przecież z ich obowiązku aby podjęli takie czynności, nie dość tego, oni powinni mieć, i zapewne mieli gotowe materiały obserwacyjne z satelitów szpiegowskich z całego tego zdarzenia. To wywiad natowski powinien dyskretnie zabezpieczać taki  samolot na poladzie którego lecą tacy dostojnicy wojskowi. Jeżeli mieli jakiekolwiek obiekcje, to powinni przed lotem przekazać je stronie polskiej. Nic takiego nie nastąpiło, ani przed ani po zdarzeniu. 

Zastanawiam się po co nam taki Pakt, dzięki któremu kilkunastu naszych żołnierzy straciło życie i w zamian nie otrzymujemy praktycznie nic, poza propagandowymi sloganami. Jaki jest polski interes aby wysylać żołnierzy do Iraku, na Bałkany, do strefy  Gazy, do Afganistanu? Polska nigdy potęgą nie będzie, bo jesteśmy za małym krajem aby utrzymać silną armię, ktora sprostalaby ewentualnym agresorom tak ze wschodu jak i zachodu. To samo byłoby gdybyśmy stali się krajem neutralnym z dobrze wyszkoloną  Gwardią Narodową. Stanowisko NATO do katastrofy smoleńskiej dobitnie pokazało, żę tak jak w 1939 roku, dziś również nie możemy liczyć na tych sojuszników zachodnich. Praktycznie jesteśmy bezbronni, bo ta armia i to przywództwo cywile (KOMOROWSKI I KLICH) nie gwarantuje nam dostatecznej obrony nawet przed Białorusią.  

lem
O mnie lem

amatorsko muzykuję, podróżuję, na dziełce kreuję raj moich pragnień....

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka