lem lem
483
BLOG

Jak elity budują "elyty".

lem lem Kultura Obserwuj notkę 4

 Najpierw napisali jej książkę (a co tam, niech ma), potem inny "zmarnowany autorytet" postanowił nakręcić film jej mężowi a więc pośrednio i jej, byli bowiem stadłem w pełnym tego słowa znaczeniu; skonsumowanym, wydali bowiem na świat spore stadko fajnych dzieciaczków .Niektórzy z nich osiągnęli  już  sukcesy życiowe, skończyli bowiem studia i z wyboru pełnią zaszczytną funkcję w "Kołchozie Europejskim". Nie obeszło się jednak bez wpadek było się bowiem "pod wpływem" i zaliczyło poważny wypadek drogowy. Tragedia ....no ale opatrzność Boska pozwoliła wyjść z tej opresji  w miarę bez szwanku. Tatuś, jak przystało , na wzorowego okrągłostołowego zaprzańca, dla niepoznaki noszącego obraz Matki Bożej w miejscu bliskim sercu....w klapie, dba o swoje stadło i przysparza jej sporo kasy, szerząc "historyczną oświatę" na skalę światową jako Profesor Honoris Causa. Wszystko byłoby w porządku gdyby ludziska chcieli uwierzyć, że nasz bohater nie zniszczył swoich akt z teczki TW i kilku innych niecnych czynów, jakich dokonał pełniąc funkcję Pierwszego Obywatela RP. Warto je wymienić a więc podtrzymał lewą nogę, obalił rząd prawicowy i chciał zakładać spółki "join venture" w bazach opuszczonych przez krasnoarmiejców. Z tymi spółkami intencja była dość czytelna, chciał bowiem zostawić dla "braci moskali". ścieżkę do robienia w naszym kraju biznesu i szpiegostwa. 

Aby wyczyścić te wszystkie niecne czyny, oskarowy filmowiec postanowił wybielić portret bohatera narodowego i wziął się do nakręcenia filmu w oczywiście doborowej Obsadzie. I tu padnie wreszcie pierwsze nazwisko. Do roli żony naszego bohatera dała się namówić Krystyna Janda, niekwestionowana pierwsza dama polskiego kina. Zrobiła to raczej bez oporów a wręcz chętnie. Włączjąc się w nurt tego wybielania, Pani Krystyna dziś około godz. 5:00 na kanale TVP KULTURA, pokazała swoją wizję zagrania roli żony tegoż bohatera, który miał zaszczyt obalić (sam) komunizm.Pani Janda w ciepłych i bardzo przemyślanych słowach starała się podbudować intelektualnie postać Pani Danuty, sięgając do autentycznych zdarzeń z jej życia. Nie omieszkała sięgnąć do strony uczuciowej i psychicznej tej współtowarzyszki życia, głównego bohatera filmu. Rozmowa Pani Jandy, tuż po wywiadzie, z grupą aktorów była krótkim resume jej wizji zagrania roli tej ważnej postaci w tym wybitnie, jak się wydaje propagandowym filmie naszych czasów. 

Czy uda się Panu Reżyserowi sztuka wybielania, okaże się "w praniu" czyli na ekranie. Przypuszczam, że dla podniesienia rangi filmu w sukurs nagrody Nobla, jaką posiada nasz bohater, film może otrzymać OSCARA za całokształt co byłoby ukoronowaniem tej dość kosztownej akcji propagandowo- kulturalnej. 

lem
O mnie lem

amatorsko muzykuję, podróżuję, na dziełce kreuję raj moich pragnień....

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura