spacemarine spacemarine
73
BLOG

Polska nieodpowiedzialność sieje śmierć.

spacemarine spacemarine Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Na mazowszu żałoba. Przepasane kirem flagi powiewają na urzędach, czarne wstążeczki kryją się w rogach telewizorów. Masakra na drodze pod Nowym Miastem w mediach zeszła na bok przy entuzjastycznych informacjach z Chile (to dla mnie zawsze zagadka, czy lepiej sprzedaje się śmierć, czy cuda), a to źle bo to znaczy że dyskusji o zalegającym w polskim społeczeństwie braku odpowiedzialności nie uda się łatwo wywołać.

A jest o czym mówić. Wypadek pod Nowym Miastem to kolejny dowód na to jak nieodpowiedzialnym jesteśmy społeczeństwem. Otóż to, społeczeństwem. Cała wieś wiedziała że kierowca bierze więcej osób niż może. Wszyscy którzy wsiedli do feralnego busa, łącznie z kierowcą zgodzili się na taki układ. Tak, wiem, "bieda" zakrzykną zaraz socjaliści wszelkiej maści, bieda ich do tego popchnęła! Bo Balcerowicz i Tusk i kryzys i Unia i wszystko to do dupy bo za komuny było lepiej! 

Uważamy się za społeczeństwo cywilizowane, dumnego członka cywilizacji łacińskiej, w niektórych dziedzinach nawet jej forpocztę (lub przedmurze) a tymczasem spokojnie patrzymy jak nasi współziomkowie zachowują się jak mieszkańcy wpółdzikich krajów subsaharyjskiej Afryki. Wytłumaczenie że tak mogą się zachowywać ludzie biedni jest dobre dla uzasadnienia wypadków w naprawdę strasznych regionach, takich jak Afryka.

Ciekaw jestem czy ktokolwiek z mieszkańców tego miasteczka próbował kierowcy i innym unaocznić czym mogą skończyć się takie podróże? Czy sadownik u którego pracowali (z pewnością nie pierwszy raz) zwrócił im uwagę na to że ryzykują życie swoje i innych? Wątpię.

Inny przykład. Bodajże w zeszłym roku był "news" że w jakiejś wsi rolnik miał karabin którym z pola przeganiał ptaki. Karabin naładowany, odbezpieczony i leżący na stercie siana znalazły dwie dziewczynki, wnuczki tegoż rolnika. W efekcie zabawy jedna wypaliła druigiej prosto w głowę zabijając na miejscu. Rolnik oczywiście załamany trafił do aresztu, ale mnie zaciekawiła inna rzecz: dziennikarze robili wywiady z mieszkańcami wsi i jedna z pań powiedziała coś takiego (cytat z pamięci): "On tam miał ten karabin, skądś wziął i chodził, czasami strzelał do ptaków bo mu uprawy niszczyły czy do dzików też. Ale bardzo te dziewczynki kochał".

Ta pani, podobnie jak pewnie pół wsi, wiedziała że facet chodzi z bronią i strzela do ptaków. Nie zrobiła nic. Chociaż w jej sąsiedztwie chodził facet z bronią i strzelając do zwierząt narażał na śmierć wszystko i wszystkich wokół ona nic z tym nie zrobiła! Nie przeszło jej przez głowę że może warto wziąć za telefon i powiadomić o tym policję.

Nie mamy w zwyczaju informować władzy o katowanych za ścianą kobietach i dzieciach, a co dopiero o nieprawidłowościach przy transporcie. . . nie jesteśmy społeczeństwem odpowiedzialnym. Nie bierzemy odpowiedzialności za innego człowieka.. uważamy że państwo powinno wszystko załatwić, nie pokładamy jednocześnie w nim żadnej ufności, a przy tym nie pomagamy ani trochę.

Wygląda na to że samo określenie nas mianem "społeczeństwa" to troche za dużo... a może się mylę? Może wbory samorządowe pokażą lepszą twarz polskiego społeczeństwa?

spacemarine
O mnie spacemarine

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości