Spitfire Spitfire
38
BLOG

Mickiewicza nie czytali

Spitfire Spitfire Polityka Obserwuj notkę 2

Nie życzę źle polskiej prawicy, jednak na dzisiaj z nią nie jestem. Wielu zapewne zaraz stwierdzi, że jeśli nie jestem z prawicą, to przeszedłem na drugą stronę. Bzdura, bo w rzeczywistości nie trzymam z nikim. Z prawicą nie mogę trzymać, gdyż widząc tak wielce rażące błędy, tak niepoważne posunięcia - nie, nie mogę tego wspierać.

Prymarnym błędem było zgłoszenie kandydatury Jarosława Kaczyńskiego do wyborów prezydenckich. Dzieje się dokładnie tak jak przypuszczałem - J. Kaczyński jest oskarżany o wykorzystywanie katastrofy do celów politycznych. Kładę dwie ręce na pieniek, mówiąc, że wyborów nie dość, że nie wygra, to w dodatku wyjdzie z nich zdyskredytowany, co pogłębi kryzys prawicy i całkowicie osłabi szanse na zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Ale zapomnijmy o tym. Stało się.

Kolejnym "genialnym posunięciem" jest próba nazwania Stadionu Narodowego imieniem Lecha Kaczyńskiego. Dla mnie rzeczą oczywistą jest, że ta inicjatywa będzie niczym włożenie kija w mrowisko; i tylko pogłębi istniejący konflikt. Należy zauważyć, że większość mediów w Polsce jest upolityczniona, przy czym znaczna ich część nie jest po stronie prawicy, a to oznacza, że pomysł ten napotka wręcz na nalot dywanowy. Jego obrona będzie wyjątkowo trudna, a nawet niemożliwa. To prawica na tym straci. Aby to zrozumieć wystarczy uruchomić choć odrobinę wyobraźni. Wyobraźmy sobie, że środowisko związane z Samoobroną zaczęłoby lobbować za nazwaniem stadionu imieniem Andrzeja Leppera. A co z Ryszardem Siwcem? Ten pomysł był bardzo dobry. Pogłębianie istniejących podziałów działa na niekorzyść prawicy.

Prawica również ładuje seriami po własnych kolanach zabawiając się w takie typowe oszołomstwo. Bezmyślnie dzieli Polaków na lepszych (bo np. z PiS-em) i gorszych (bo po innej stronie) tak, jakby nie potrafiła dostrzec, że większość ludzi jest dobra i to wyłącznie upolitycznione media sprawiają, iż ludzie działają wbrew własnym interesom.

Oczywiście teraz przypuszczalnie zostanę ostro zaatakowany przez owe oszołomstwo, lecz nie przejmuję się tym wcale, bo wiem, że to ludzie, którzy działają pod wpływem emocji, i zapominając całkowicie o rozsądku. Rozsądna argumentacja będzie więc ignorowana.

Muszę stwierdzić, że prawica Mickiewicza nie czytała. Wieszcz bowiem napisał tak:

"Trzeba walczyć dwojako: trzeba być lisem i lwem... dobra walka nie opiera się tylko na sile, mocy, trzeba być na tyle sprytnym, żeby móc swojego przeciwnika przechytrzyć".

Rada to prosta, ale jak widać nie dla każdego. Sam dostęp do informacji nie wystarcza. Należy jeszcze potrafić wyciągać z niej właściwe wnioski. Niestety.

Spitfire
O mnie Spitfire

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka