Zagadka - o kim mowa?Trudno o coś bardziej banalnego, prawda? Nie wierzcie, kochani. Życie to pole minowe, a przeszkolenie saperskie drogie i mało w narodzie popularne. Janusz Palikot nie jest z Lublina!
Paradoksalnie, wiekszość dziennikarzy i publicystów przeoczyła ten oczywisty fakt. Czyżby to zemsta za PKWN-owski rząd z 1944? Tymczasem nazywanie najpopularniejszego posiadacza sztucznego penisa w Polsce "posłem z Lublina" uwazam za grube nadużycie. Zbyszko był z Bogdańca, a Powała z Taczewa. Tymczasem miejsce urodzenia posła Palikota to Biłgoraj, a więc w przybliżeniu 100 km od Koziego Grodu. Wystarczy wzorem prezydenta Komorowskiego odwiedzić Wikipedię. Resercz, panie i panowie!
Zaraz, zaraz, powiecie mi. A okręg wyborczy? Przecie to Lublin! Zgoda, ale także spory kawał pól uprawnych rozrzuconych po kilku powiatach, część Roztocza, a i na Dzikie Pola stosunkowo blisko. A swój majątek miłośnik gejów i SLD ma (?) w podlubelskiej wsi Jabłonna.
Niestety, nadal większość żurnalistów używa miana "z Lublina" w stosunku do rzeczonego pana, którego imienia się nie wymienia nie chcąc przeciążać internetowych wyszukiwarek. Bo popularny ci on ostatnio. Chyba dlatego w gąszczu informacji umknąl fakt, że Janusz Palikot wyprowadził się ze stolicy Lubelszczyzny - jeśli wierzyć "Faktowi". Ponoć w obawie o życie swoje i rodziny, kiedy pewien człowiek odwiedził biuro poslelskie PiS i zabił asystenta
Zapamiętajcie: Janusz Palikot nie jest z Lublina. Z Lublina jestem ja.