Sportifo24 Sportifo24
2125
BLOG

POWSTRZYMAŁ ZSRR, UCIEKŁ WOJSKU. BLOGERZY WSPOMINAJĄ SMOLARKA

Sportifo24 Sportifo24 Rozmaitości Obserwuj notkę 7

Mecz Polska-ZSRR na Mundialu 1982 w Hiszpanii. 88. minuta, wynik 0-0. Remis premiuje awansem Polaków, ale radzieccy piłkarze nie zamierzają się poddawać. Do piłki dopada jednak Włodzimierz Smolarek i... odprowadza ją w narożnik boiska. W końcu przeciwnicy odbierają mu futbolówkę, ale po chwili Smolarek znów jest przy piłce i znów zasłania ją swoim ciałem w narożniku. Publiczność się śmieje, sekundy płyną i mecz dobiega końca! Radzieccy piłkarze są wściekli i upokorzeni, a Polska gra dalej.

Włodzimierz Smolarek zasłynął przetrzymywaniem piłki w narożniku boiska podczas meczu z ZSRR, ale przecież to nie był jego jedyny wyczyn. Zapraszamy do lektury wspomnień blogerów Sportifo24.pl:

Ma przed sobą pustą bramkę, ale piłka jest na prawej nodze. Zatrzymuje się, przekłada piłkę na „lewajtkę”. W międzyczasie między nim a bramką pojawia się drugi obrońca. Polak strzelając w Niemca, przewraca się razem z nim. Wstaje jednak dużo szybciej i wciska wręcz piłkę do bramki. Polska prowadzi już 2:0... - "Urywki", HareM (CZYTAJ CAŁOŚĆ NA SPORTIFO24.PL)

Zdobywał tzw. "gole na przełamanie", kiedy kadrze nie szło. Tak było na mundialu w Hiszpanii. Po dwóch bezbramkowych remisach, to właśnie Smolarek rozpoczął kanonadę w meczu z Peru. Skończyło się na 5:1, chociaż do przerwy też był wynik bezbramkowy. Bez Smolarka może zresztą byśmy na tym mundialu w ogóle nie zagrali. - "Włodzimierz Smolarek [1957-2012] (CZYTAJ CAŁOŚĆ NA SPORTIFO24.PL)

Na takich piłkarzy nie zwraca się uwagi dopóty, dopóki oni sami nie zaczarują nas swoją grą. Gdyby grał dzisiaj, byłby jednym z najbardziej charakternych futbolistów. Charakternych, czyli twardych, nieustępliwych, ale walczących fair. Pewnie prychnąłby z pogardą na gwiazdorzenie Cristiano Ronaldo i na boiskowe oszustwa Włochów i Hiszpanów. To nie było w Jego stylu. - "Zagraj to jeszcze raz, Smolar", Belfegor (CZYTAJ CAŁOŚĆ NA SPORTIFO24.PL)

Siedziałem wtedy w młynie pod zegarem, kiedy speaker zapowiedział zmianę i jednocześnie debiut w Widzewie Włodzimierza Smolarka. Było to trzydzieści trzy lata temu podczas meczu z katowickim GKS-em. W Łodzi świętowano wtedy głównie to, że Legii nie udało się go zatrzymać, że pogardził stopniem podoficerskim pomimo stosowania różnych kar (o czym jeszcze będzie) i wrócił do Łodzi. - "Włodzimierz Smolarek i siedem tłustych lat", Ja.Ke.Lo (CZYTAJ CAŁOŚĆ NA SPORTIFO24.PL)

Sportifo24
O mnie Sportifo24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości