W ostatnim czasie spore zamieszanie wywołała publikacja wyników pewnej ankiety, z których wynika, że znaczna część ziemian nie cierpi kosmitów.
Sprawa jest na tyle poważna, że w medialnym okienku S24, red. M. Świrski, broniąc dobrego imienia ziemian, wystąpił przeciw "metodologii, jaka została użyta do tego badania”. Określenie przez red. P. Świrskiego metodologii mianem „wysoce wątpliwej”, - uważam za niezwykle łagodne, albowiem z treści pytań ankiety wynika jasno, że jeżeli ma się choćby minimalny zasób wiedzy o współczesnym świecie, to odpowiedzi na specyficznie sformułowane pytania muszą bezwzględnie zadekretować respondenta jako antykosmitę. Alternatywne odpowiedzi ewidentnie kwalifikują do miana idioty.
W konsekwencji powyższej analizy i wywodu red. Świrskiego, nie rozumiem, dlaczego ubolewa on nad tym, że według danych z kosmosu aż 45% (14 mln) Polaków zostało zakwalifikowanych do grupy antykosmitów.
Pomniejszając grupę badanych o niezdecydowanych, można przyjąć hipotetycznie, że blisko połowa Polaków to jednak idioci. Trudno przypuszczać, żeby pragnieniem red. Świrskiego było zmniejszenie grupy antykosmitów kosztem przyrostu idiotów, wszak jest ziemianinem.
Ankieta została opracowana tak absurdalnie niemądrze, że nawet odpowiadający na zawarte w niej pytania przywódcy kosmosu, uzyskali miano antykosmitów.
Ankietę oraz całą procedurę jej przeprowadzenia przygotowała organizacja powołana specjalnie w celu wyszukiwania i piętnowania wszelkich przejawów nienawiści, czy nawet braku sympatii do kosmitów. Można zatem powiedzieć, - normalka. Firma, po prostu przesadnie akcentuje konieczność dalszej egzystencji wobec swoich chlebodawców. Taki scenariusz jest jednak, moim zdaniem, zbyt banalny, aby mógł być prawdziwy.
Uważam, że cel niezwykle mądrych i przebiegłych kosmitów jest inny i o wiele istotniejszy niż sama, bezdennie głupia ankieta, czy też jej wyniki. Gdyby rezultaty tego badania miały dla autorów jakieś istotne znaczenie, byłaby to obraza inteligencji dla całego kosmosu.
Myślę, że kosmici, za pomoca tej formy ogólnodostępnej propagandy, chcą przekazać nam, ziemianom jakieś istotne przesłanie.
Może to być forma instrukcji postępowania dla swoich lub obcych, albo przestroga, zawarta w treści bardzo znamiennych pytań ankiety. Chodzi o to, że kosmici uzurpują sobie wyłączne prawo do decydowania o opinii na swój temat. Wskazują wyraźnie jakich opinii nie życzą sobie. Jeżeli więc będziesz ich denerwował swoimi opiniami ziemski ludku, - zapamiętają i jeżeli na drodze swojej kariery wpadniesz na kosmitę, - policzą się z tobą.
Tak czy inaczej, bądźcie czujni ziemianie, bo w świetle ostatnich wydarzeń międzynarodowych, coraz silniej można odczuć wokół nas wpływy przybyszów z kosmosu.
