Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn
1569
BLOG

PO, czyli POkrętnie

Stanisław Żaryn Stanisław Żaryn Polityka Obserwuj notkę 3

Jerzy Buzek, jeden z liderów Platformy Obywatelskiej, został w ostatnim czasie podstawiony w bardzo niezręcznej sytuacji przez swoich rządowych kolegów. Otóż okazało się, że jedna z jego wielkich reform – zmiany w emeryturach – jest problemem dla finansów publicznych. W ramach łatania dziur budżetowych i ratowania finansów Donald Tusk wraz z Jackiem Rostowskim postanowili rzucić się na pieniądze OFE i skierować ich strumień do ZUS. Tym samym wycofali się z reformy przeprowadzonej przez Buzka kilkanaście lat temu. Choć motywacja rządu wydaje się być oczywista – trzeba ratować słupki księgowe przed kompromitacją polityki gospodarczej rządu – to decyzja o zmianach w OFE jest pośrednio krytyką byłego premiera Jerzego Buzka. Bowiem to on wprowadził zmiany, które teraz negatywnie ocenia rząd.

Jerzy Buzek stanął więc przed nie lada zadaniem. Pytany o rządową decyzje ws. OFE miał dwa wyjścia – poprzeć rząd, przyznając, że jego reforma daje negatywne skutki, czy podtrzymać decyzję o reformie, krytykując rząd swoich kolegów. Takie zadanie postawiono przed obecnym szefem PE dziś w pewnym radiu informacyjnym. I Buzek poradził sobie z nim wyśmienicie, dając dowód, że świetnie nadaje się do partii Donalda Tuska - partii znanej z unikania jasnych deklaracji i klarownych odpowiedzi na pytania.

Co powiedział Buzek? Ano to, że decyzja rządu jest dobra, jego reforma też była dobra, a wpłacanie składek do OFE jest korzystne dla Polaków, więc trzeba je przywrócić. - Uważam, że przejściowe obniżenie składki jest uzasadnione tym, że ta reforma była wcześniej rozmontowywana. Reforma OFE była tak pomyślana, żeby można było finansować przepływ naszych składek, umieszczać je na giełdzie, tworzyć rynek kapitałowy, który jest ważny dla Polski. Jednak kilkakrotnie dokonano zamachu na tę reformę. Problemy skupiły się na obecnym rządzie, który chce tę sprawę uratować. To jest kryzys finansów publicznych, dlatego warto na dwa, trzy, może cztery lata ograniczyć składki. Jednak trzeba wrócić z powrotem do znacznego finansowania, ponieważ to są nasze pieniądze – mówił Buzek.

I wszystko „jasne”. Platforma i jej politycy robią same przemyślane rzeczy, a problemy wynikają z obiektywnych uwarunkowań i błędów „tamtych”. To oni zrzucili na głowę biednego premiera Tuska i ministra Rostowskiego kłopoty z systemem emerytur, niszcząc reformę innego dzielnego misia Jerzego Buzka. Oj ciężki los mają ci polscy mężowie stanu...

Jestem dziennikarzem i publicystą. Pracowałem m.in. w redakcji portalu Fronda.pl i Polskim Radiu. Byłem jednym z prowadzących audycję Frondy.pl w Radiu Warszawa (106,2). Publikowałem m.in. we "Frondzie", "Opcji na Prawo", "Idziemy", "Rzeczach Wspólnych" i "Gazecie Polskiej". KONTAKT: zaryn.blogi[at]gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka