Takie stereotypy, jaka... prawda.
Fot. Stany.blog.pl
Takie stereotypy, jaka... prawda. Fot. Stany.blog.pl
Stany.blog.pl Stany.blog.pl
657
BLOG

Amber Gold - czyli Polska rajem złodziei.

Stany.blog.pl Stany.blog.pl Gospodarka Obserwuj notkę 1

Denerwują nas, Polaków stereotypy typu: Polak - pijak, Polak - brudas, Polak - złodziej. Jednak jak obcokrajowcy mają nie mieć takich o nas wyobrażeń, gdy my sami takie je o sobie mamy, i codziennie dostajemy na to kolejne dowody? A najlepszym przykładem jest chociażby sprawa Amber Gold i jego żałosnego Prezesiny...

Gdy wychodzi na jaw, ile razy szef Amber Gold był skazywany (siedem razy!), a mimo to nigdy nie zasiadł, na ani jeden dzień w więzieniu, przestałem mieć już jakiekolwiek wątpliwości, że nasza ojczyzna jest krajem, baa.. jest wręcz rajem dla złodziei!
W ciągu pięciu lat (2005-2010), tego "biznesmena" z bożej łaski skazywano prawie co roku, czasami nawet dwukrotnie w ciągu roku! Jego kartotekę rozdziewiczono wyrokiem za fałszerstwo, a później dokładano trzykrotnie wyrok za przywłaszczenie mienia (180tys PLN), oraz trzykrotnie za wyłudzanie kredytów (wziął na tzw. "słupy" 57 kredytów na sumę ponad pół miliona złotych). Niechaj zgadnę, - pan Plichta okazał się dla sądu jedynie "winny w zawieszeniu", a owe pół miliona pewnie do dzisiaj spłacają owe nieświadome niczego "słupy" - prawda?

Gdy tenże "biznesmen", za przywłaszczenie 180tysięcy złotych od klientów dokonujących wpłat w jego punktach tanich opłat, dostał wyrok - 1000zł grzywny i 6miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok, to pewnie śmiał się z tego orzeczenia sądu dłużej, niż trwało całe wielomiesięczne postępowanie sądowe. Bilans prosty do obliczenia - 179tys. na czysto do skarbonki państwa Plichtów. Pewnie ze swoim obrońcą, przy szklaneczce Ballantines'a śmiali się do rozpuku, że 22letni wówczas Marcinek dostał wyrok nie za celowe oszustwa, a za to, że nie wyszedł mu interes i że miał w miarę możliwości zwrócić zawłaszczone sumy. Zwracał je tak "skutecznie", że przez kilka lat oddał niewiele ponad 4tys. PLN. Jednak dzięki temu, że wykazuje dobrą wolę i że oddaje emerytom, którym zagarnął to 10zł wpłaty za prąd, to 15zł opłaty za gaz - może być totalnie bezkarny. A że jego ówczesne nazwisko (Stefański) zostało tak strasznie skalane tym jakże niezasłużonym wyrokiem, to przyjął nazwisko żony, by już z czystym kontem i bez kryminalnych skojarzeń móc dalej oszukiwać. Że też Baksik czy Grobelny na to nie wpadli, by zmieniać nazwiska i na nowo robić "w balona" tysiące klientów swoich nowych spółek, a przede wszystkim polskie sądy.

No ale polskie sądy są głównie po to, by skazywać na więzienie pijanych rowerzystów, by przeciągać w nieskończoność rozprawy rozwodowe, czy jak to miało miejsce niedawno - by skazać ośmioro działkowców za to, że na ich sąsiadujących ze sobą działkach pojawiły się samosiejki maku. Ci z działkowców, którzy znają polski system sądowy i karny od razu przyznali się do winy, przyjęli "na klatę" karę 150zł, a ci, którzy nie wiedzą, że polskie sądy pobłażliwe są tylko dla złodziei czy dzieciobójczyń, próbują udowadniać, że to nie ich makowiny. Grozi im do kilku lat więzienia i wpis do kartoteki jako wytwórcy czy dilerzy narkotyków. A by złodzieje mogli czuć się jeszcze bardziej bezkarnie, wkrótce Sejm podniesie granicę do której można bezkarnie kraść - z 250zł do 1000zł. To naprawdę będzie raj dla tych, którzy łamią siódme przykazanie...

A powracając do Marcina dwojga nazwisk GoldFingera... Pozostaje mi, jak i tysiącom oszukanych klientom Multikasy, Amber Goldu, OLT Expressu, oraz kolejnych firm, które pan Marcin jeszcze założy, cieszyć się tym, że Polska to kraj, gdzie bigamia jest zakazana. Gdybyśmy żyli w jakimś kraju islamskim, gdzie każdy mężczyzna może mieć po kilka żon, wówczas nawet sąd by się nie połapał, jak ten Stafański ma obecnie na nazwisko i pod którym z nich prowadzi którą to firmę i rżnie ludzi na kolejne miliony złotych. A może jednak żałujmy, że to nie kraj islamski...? Wówczas to, ten złodziej już chodziłby z odrąbanymi wszystkimi kończynami. Może nawet z głową włącznie... Tam to, niby to w dzikich krajach, złodzieja karze się prosto - odcięciem ręki, którą kradnie. Każdy człowiek po jednym rzucie oka dobrze wie, z kim ma do czynienia. Mam nadzieję, że notorycznego złodzieja każe się odcięciem drugiej ręki, później nogi, drugiej nogi, penisa i w końcu łba...

Cudowny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka