Utytułowany superprzeciętniak.
Maszeruje z transparentem „Idziemy Jedynie Słuszną Drogą. Na Pohybel ...” tuż za przywództwem lemingów złożonym z superlemingów, równie bezpłciowym jak on.
Żyje w świecie przeciętniaków i tylko świat przeciętniaków rozumie. Jedyne co ma do powiedzenia to rżenie na wszystko, co wykracza poza przeciętność wypracowaną przez cywilizację lemingów. Cały swój intelekt skierował do tej roboty.
Tytuł błazna dostał ode mnie na wyrost. Nie zasługuje na niego. Przeciętniak nie może być błaznem, tym bardziej gdy jest superprzeciętniakiem. Nie ma też żadnego dworu. To imitacja. Gdyby taki dwór był, Sadurski na błazna by się nie nadawał, bo na to stanowisko trzeba kogoś z cojones, a nie takiego mydłka.
Tytuł ten jednak zostawię bo efektowny jest :)