Pytanie retoryczne, którego nie zadają sobie „myśliciele”, bo odpowiedź znają – nie ma! No może Pan Bóg, ale On też parę spraw skrewił.
Jeśli czyjeś postępowanie mu nie odpowiada, to nie dlatego, że nie rozumie. Jeśli coś nie mieści się w jego pojmowaniu świata - jest złe, a przynajmniej podejrzane.
„Czemu spojrzał w lewo, albo w prawo? Ja bym nie spojrzał, a on spojrzał więc kiep i pewnie zdrajca. Ot co.”
„Szanuję tylko tych, którzy zachowują się dokładnie tak jak ja”.
„Czuję wstręt na widok Giertycha. Każdy powinien czuć wstręt”.
„Gdy czuję wstręt to czerwienieję na twarzy. Ktoś się nie czerwieni? Podejrzany jest. Pewnie tylko mówi, że się brzydzi. Gdyby się naprawdę brzydził czerwieniłby się. Porządny, uczciwy człowiek w takiej sytuacji się czerwieni. No i przecież ręki nie poda.”
„Kto wie, pewnie ten Ziemkiewicz nawet sympatykiem komuny jest, albo członkiem jakiejś Tajnej Rady Światowej, albo kryptofaszysta, a wszystko co do tej pory robił to po to, żeby nas zmylić, zawczasu się uwiarygodnić. Jeszcze dalej posunął się w kamuflażu niż np. Kuroń – komunista, który udawał antykomunistę”.
