Nie pili wspólnie mleka. Nie konfrontowali znanego producenta filmowego z przykrymi faktami.
Stali przy Traugutta na tyłach Ministerstwa Finansów i dyskutowali. Michnik palił i gestykulował. Mieli ze sobą wypełnione czymś reklamówki. Potem wsiedli do nowego srebrnego Renalut Megane o numerach rejestracyjnych które zanotowano i odjechali.
Spotkanie kumpli, alarmowa narada, przypadkowe zetknięcie czy jeszcze coś innego?