ABW weszła dzisiaj do redakcji Wprost ale chyba najważniejsze w tym całym zgiełku medialnym jest to, że Sylwestr Latkowski zapowiedział na antenie TVP Info opublikowanie wszystkich nagrań. Nie wiemy czym dokładnie dysponuje i nie wiemy czym może dysponować.
Odbiegając trochę od tematu wizyty smutnych panów to pojawiła się dzisiaj informacja w Super Expressie, że mogą także ujrzeć światło dziennie nagrania rozmów byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Tego rodzaju news - chociaż opublikowany w tabliodzie - moim zdaniem praktycznie zamyka dyskusję na temat ewentualnego przykrywania "aferą taśmową" sprawy willi w Kazimierzu. Nie o to tu chodzi.
Wracając jednak do oświadczenia/wypowiedzi naczelnego Wprost to można odnieść wrażenie - przynajmniej ja takie odnoszę - że to będzie rodzaj zemsty za nasłanie funkcjonariuszy na redakcję. Wydaje mi się, że to co było zapowiedziane w weekend do opublikowania miało zostać opublikowane i na tym sprawa miała się zakończyć. Jednak gościnna wizyta chyba zmieniła plany Sylwestra Latkowskiego i teraz będzie już tylko lawina.
Scenariusze? Jeżeli cała opozycja jakoś się dogada, a tygodnik Wprost podpali kolejne lonty, to moim zdaniem Polskie Stronnictwo Ludowe może nie wytrzymać presji i się złamać. W obiegu medialnym krążą opinie, że w tej chwili Ludowcy negocjują z Donaldem Tuskiem dodatkowe frukta dla swoich działaczy, przyjaciół i znajomych. Na mój prosty chłopski rozum rozdanie dodatkowch posad czy przywilejów może w tej sytuacji nie wystarczyć. Nie wiemy jakiej wagi dokładnie materiały zostaną "odpalone", ale jeżeli spadkobiercy Wincentego Witosa będą z uporem maniaka wspierali Platformę Obywatelską, to sami mogą zostać zatopieni. I wiem to ja i wie to zapewnie Janusz Piechociński. Wydaje mi się, że scenariusz z którym teraz będziemy mieli do czynienia nie był przewidziany w głowach ludzi którzy rozkręcili tę całą imprezę. To się chyba dzisiaj wymknęło spod kontroli.
Follow me on Twitter
twitter.com/BWicinski
