Być może jutro z rana więcej napiszę ale tak się zastanawiam, czy przypadkiem Adam Hofman nie wywołał znowu do tablicy Jarosława Kaczyńskiego. Dobrze by było żeby sam prezes po dzisiejszej konferencji odciął się od swoich byłych posłów. Jeżeli tak się nie stanie, to będą się znowu pojawiały podejrzenia, że cała sprawa tłumaczeń i usprawiedliwień była konsultowana z samym szefem Prawa i Sprawiedliwości.