strof strof
949
BLOG

Wiersz o spaleniu znaku tęczyńskiego

strof strof Rozmaitości Obserwuj notkę 60

 

A jacy to źli ludzie mieszczanie warszawianie,
Żeby znaku swego wielkiego chorągiewnego
Nie uszanować, za psi mieć jego!
Świętości ni zacz nie mieli, łuk kwietny popalili!
Boże się pożałuj, Zbawicielu, świata Korono!
Mnimaliście, chłopi, by tego nie pomszczono?
I patrz, ludu, co się będzie działo:
Już ci jich kilku sieczono, jeszcze na tem mało!
Ludzie świetne jim odpowiedzieli, żeście to źle udziałali,
Żeście tęczę spółdzielczę żywcem spalili.
Ten naród niedobry, ten niewierny zdradźsa,
Do piekieł pójdziesz, a bo nawet nie do czyśćca.
A nam wstyd za chleb! Gańba za wodę!
Tako marnie od nierownia swego szczedł znak nam i na szkodę!
Popiół nam na głowy z kwiatów niepalnych i lament!
Boże, znak racz pozdrowić ode wszego złego!
Amen.


 


 

strof
O mnie strof

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości