Główną postacią POlityczną na radzie krajowej platformy obywatelskiej był dzisiaj znany bokser wagi ciężkiej w. kliczko z Ukrainy . W cieniu tego wielkiego człowieka bardzo marnie wypadł kroczący tuż przy nim premier POlski pan donald, franciszek tusk. W sumie konwent platformisiów zdominował temat Ukrainy. O " ciekawych" typach platformy na kandydatów do UE mówiono średnio. Wypowiadając się na temat wydarzeń ukraińskich premier tusk stwierdził , że istnieje " realne zagrożenie " . Mówił też " Zobaczycie jutro, czy pojutrze. To naprawdę nie są żarty ". Wcześniej ostrzegał, że 1 - go września dzieci polskie mogą nie pójść do szkół ? Czy ten człowiek nie ma ambicji dotrwania do jubileuszu 70 - lecia zakończenia drugiej wojny światowej w 2015 roku pańskim ? Czy marzy się WOJNA z udziałem Polaków ? Czy może zna tajne plany amerykanów, wojowników unii europejskiej i bitnych będących u władzy POlaków ? Co jest grane ? Nieładnie tak straszyć dzieci polskie i normalnych Polaków. Może wypowiedż premiera - historyka miała być " lekcją historii i lekcją nadziei ? Ale się POrobiło !!
