surad surad
544
BLOG

Historyczny kompromis, zwycięstwem Polaków. 6 luty 1989 rok

surad surad Polityka Obserwuj notkę 35

W salonie o tym cicho, czyżby każdy zapomniał jaka wielka rocznica jest dzisiaj? Dla przypomnienia historii.

Porozumienie

6 lutego 1989 rozpoczęły sie obrady Okrągłego Stołu, dokładnie 18 lat temu demokratyczna opozycja usiadła do stołu razem z władzą ludową reprezentowaną przez wielu do tej pory wybitnych polityków i stworzyła ponadczasowe porozumienie. Porozumienie to zwane do dzisiaj okrągłostołowym pozwoliło bezkrwawo przejść do demokratycznego państwa prawa. Nie można pisać o OS nie wspominając o rozmowach w Magdalence. Pierwsze spotkania, które przyniosły ustalenia w sprawie demokratycznej, wolnej Polski nazwano magdalenkowymi. 16 marca w Magdalence pod Warszawą "Solidarność" na czele z Lechem Wałęsą przygotowywali późniejszy Okrągły Stół.

W obradach Okrągłego Stołu wzięli udział wybitni politycy ze strony Solidarności, tacy jak: Wałęsa, Geremek, Frasyniuk, Bujak, Michnik, Kaczyńscy, Celiński... Nie można mówić, więc, że była to umowa tylko częsci opozycji ponieważ widac całkowity przekrój polityków. Ze strony rządowej także nastawieni na kompromis i wolną Polskę: Kwaśniewski, Miller, Olechowski, Święcicki. Oczywiście odbywało się to pod okiem kościoła, który delegował wielu dostojników choćby abp. Gocłowski i bs. Dąbrowski. Był to zbiór wielkich osobowości, którzy do dzisiaj są obecni w polityce, kreują nową rzeczywistość.

Był to początek marszu ku wolności. Marsz jak najbardziej udany, lecz w dzisiejszych czasach potępiany i uznawany za porażke Polski i V rozbiór. Aż dziw bierze, że niektórzy skrajni politycy i komentatorzy uważają, że Okrągły Stół przyczynił się do całej degrengolady w RP. Na to jest jedno wytłumaczenie owym spragnionym męczeństwa Polaków brakuje kolejnej rocznicy, która wpisana do kalendarza pokazywała by litry krwi rozlanej za Ojczyznę. Jak to pięknie w historii Polski, że święci się u nas tylko i wyłącznie wielkie, krwawe porażki. Taka nasz mentalność, że uwielbiamy się chlubić krwawą historią. Nasze narodowe ego musi czuć się zaspokojone tym, że tysiące krzyży pokrywa pola i lasy, krzyży Polaków pokonanych w walce za Ojczyznę. Sił milicji, esbecji było setki tysiący oczywiście pod bronią. Słyszałem opinię jakiegoś „wybitnego” historyka, że można by ich nakryć czapkami. Trzeba było stanąć do walki zbrojnej i patrzeć potem na przelaną krew.

Układ który powstał w trakcie trwania Okrągłego Stołu pozwałał na przejęcie władzy najmniejszymi kosztami społecznymi. Dawał nadzieję na „lepsze jutro”. Politycy z tej radykalnej częsci prawicy głoszą, że komunizm i tak by upadł, nie trzeba było więc wyprzedawać Polski. Jest to próba manipulacji nie mająca nic wspólnego z prawdą. Przykład ahistorycznego spojrzenia nad którym można tylko gdybać. Trzeba realnie oceniać to co się stało, a stało się to, że odzyskaliśmy pełną władzę nad państem, które potrzebowało pomocy. Wielka zapaść gospodarcza z którą PZPR sobie już nie radził. Sięgnięcie po opozycję dawało szanse na zbudowanie społecznego poparcia dla reform. Przecież naprzeciw sibie nie siedzieli ludzie którzy się zgadzali. Tam usiedli Ci, którzy dopiero co wyszli z więzień, dla których jedyną rzeczą łączącą z władzą była chęć zmian Polski na lepsze. Patriotyzm różnie rozumiany zwyciężył, ludzi tych połączyła wspólna odpowiedzialność za Polskę.

Nie można gdybać „co by było gdyby”. Okrągły Stół jest faktem i trzeba pielęgnować wiedze o tym, że udało się dojść do historycznego kompromisu ludzi władzy z opozycją. Do tej pory uważa się, że sejm kontraktowy był najlepszym Sejmem w ostatnich latach. Uchwalono niezbędne ustawy wprowadzające reformy państwa. Władza i opozycja wiedziała, że jest jeden wspólny rzeczownik – Polska. Dlatego dzisiaj żyjemy w III RP, często podważanej ale wolnej i rozwijającej się. Ci, którzy wtedy nie potrafili wymyśleć lepszej alternatywy dla wyzwolenia lub po prostu tchórzliwych najgłośniej dzisiaj krzyczą o zdradzie okrągłostołowej. To parę lat później Michnik poprzez pewne niechybne sformuowanie ocenił Kiszczaka człowiekiem honoru. Ale nie chodziło mu o to, że należy go gloryfikować, Kiszczak jest winien wielu przestępstw, chodziło bowiem mu o ochronę pamięci historycznego pozrozumienia. Był to jego hołd złożony za to, że dla dobra Polski udało się przezwyciężyć te podziały. Cechą katolika jest wybaczać – i to ja mam powtarzać. Całej ekipie, która formuowała porozumienie się to udało. Nie przeszkadzało to w wybiciu wspólnej drogi do wolności.

III RP jest wspólnym zwyciestwem tych wszystkich ludzi. Jest okresem, kiedy wstąpiliśmy do NATO i EU. Kraj się rozwija a my patrzymy z nadzieją w przyszłość. Nadzieją w przyszłość, kiedy Kaczyńscy przestaną niszczyć dorobek pokoleń.

„Napisano wiele kłamstw i bredni na temat "zmowy Okrągłego Stołu", "zdrady w Magdalence" czy też "porozumienia czerwonych z różowymi". Rzadko kiedy opinie cywilizowanego świata tak bardzo różnią się od opinii zacietrzewionych polityków i publicystów w Polsce.” Adam Michnik, Gazeta Wyborcza.

surad
O mnie surad

Zgorzkniały i złośliwy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka