szestow szestow
920
BLOG

O kulcie chamstwa i Wałęsy czyli choroba społeczna Polaków

szestow szestow Polityka Obserwuj notkę 5

 Dzisiejsza obrona Lecha Wałęsy przez salon i wielbicieli Platformy Obywatelskiej czy innej aspołecznej partii jest obroną chamstwa. To chamstwo wyniosło Wałęsę na szczyty i chamstwo go tam utrzymuje. Inteligentni ludzie w salonie czy w partiach politycznych już dawno powinni pana z wąsem odstawić do lamusa historii, a nie honorować tytułami czy nagrodami. Zachwyty Celińskiego nad Wałęsą są zachwytami nad chamską siłą, która jednemu pozwalała panować nad tłumami, a drugiemu nie. To zachwyty nijakiego aktora nad aktorem wyrazistym, choć sztuka tego wyrazistego polega nie na świadomości, lecz na bezczelności i chamstwie właśnie. Historia sztuki i historia polityki zna bardzo wiele takich przypadków. 

Tymczasem społeczeństwo obywatelskie o którym tyle ów salon i Celiński opowiadają nie polega na kulcie trybunów ludowych czy wyrazistych aktorów, lecz na szanowaniu prawa i pracy większości ludzi. Nawet tych małych żuczków Solidarności, którzy nie wchodzili na trybuny, krzycząc o lepszym jutrze dla ludzi. To trybun, Wałęsa czy wyrazisty aktor np. Olbrychski czy celebryta Palikot są dla ludzi, a nie odwrotnie. Oni mają pracować dla społeczeństwa obywatelskiego, a nie przeciwko temu społeczeństwu. To co uprawiają Wałęsa z tzw. salonem, z zakłamanymi politykami typu Tusk, Komorowski, Hanna Gronkiewicz-Waltz czy Niesiołowski, to notoryczne gardzenie społeczeństwem i nadawanie sobie wyższości, która jest tylko aktorstwem, a nie niesie z sobą żadnej treści. To esencja chamstwa.

Jeśli Niemcy czy Czesi nie posiadając takich "geniuszy" jak Wałęsa czy Olbrychski potrafili przejśc od socjalizmu do kapitalizmu w miarę racjonalną drogą, to u nas prospołecznych i racjonalnych decyzji po Solidarnościowej rewolucji nie było. U nas chamstwo Wałęsy wygrało z porządną pracą dla państwa w typie niemieckiego lustratora Gaucka czy Anny Walentynowicz....Lustracji nie zrobiono wówczas bo grono chamów okazało się ferajną stojącą ponad społeczeństwem, a ono było zbyt słabe, zbyt mało obywatelskie, żeby takie zachowania rozliczyć. W ten sposób utrzymywało się szkodliwe dla Polski przekonanie, że chamstwo jest sposobem na byt polityczny.

Jak się patrzy na dzisiejsze zachowania Palikota, Węgrzyna, Niesiołowskiego czy wierchuszki Platformy Obywatelskiej lub tzw. salonu to widać wyraznie, że to kontynuacja, stadium kliniczne choroby poczatków Solidarności. Zachwytów nad chamstwem, a nie nad prawością i charakterem ludzi w pracy dla społeczeństwa. Pogarda dla większości spowodowała kult chamstwa, który przeniósł się do mediów i zamącił młodym ludziom tak, że partię ewidentnie aspołeczną jak pokazywały zachowania jej polityków wybrano aby rządziła krajem. Do tej pory rządzi wspierając się coraz bardziej siłą chamstwa, która doporowadziła już do tragedii Smoleńskiej, a teraz do kryzysu finansów i pogłębiającej się biedy w Polsce. 

Jeśli Polacy nie otrząsną się z tego chorego kultu dla trybunów chamstwa, to zaśpiewają jak chochoł w "Weselu" Wyspiańskiego "miałeś chamie złoty róg, ostał ci się ino sznur..."

szestow
O mnie szestow

Niegdyś gniew przemawiał kindżałami (Lew Szestow) W polityce mieć rację nie znaczy opanować scenę, ale w pierwszym akcie przewidzieć trupa w akcie piątym (N.G. Davila)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka