Trzeba czuć czas i coś mi mój nos podpowiada, że PiS powinien iść na całość, jeśli chodzi o bytność w stacjach i gazetach, które jawnie - jak to okreslił Wajda - są przyjaciółmi ich przeciwników. Młodzież wg. ostatnich badań jest patriotycznie nastawiona i wsparta starszymi dla których Polska zawsze wiele znaczyła stanowią razem ogromną siłę oddziaływania na reklamodawców. Większą niż się cwaniakom z Czerskiej czy Augustówki wydaje. Teraz partia Kaczyńskiego powinna powtórzyć to co kiedyś się nie udało zrealizować w innej rzeczywistości czyli bojkot TVN i Wyborczej połaczony z akcją internetową, wlepkami i koszulkami. Jak dostrzegą potęgę tego ruchu oddolnego reklamodawcy, nie w ciemię bici, to wymogą na TVN czy Wyborczej zmiany. Jeśli się nie zastosują to zostaną zmarginalizowane. Jeśli staną się bardziej obiektywne to może nie będziemy musieli oglądać Kuzniara, Miecugowa, Kolendy czy Olejnik oraz czytywać Kublik, Kuczyńskiego czy Wrońskiego. Trzeba zaryzykować, bo partia PiS powinna wbrew temu co sądzą politycy typu Joanny Kluzik czy Michała Kamińskiego, walczyć inaczej o Polskę, bo tylko wtedy jest prawdziwa i nie udawana. Nie ma nic do stracenia, a można oczyścić kraj z oszustów i kłamców, którzy doprowadzili go do ruiny finansowej i moralnej... Blisko 800 mld długu publicznego, brak szacunku dla obywateli i notoryczne okłamywanie Polaków połączone z pychą i chamstwem wymaga innej reakcji niż tylko skargi w mediach na ośmieszanie. Jeśli tragedia Prezydenta RP i tylu wspaniałych ludzi nie obudziła w tych ludziach skruchy to znaczy, że nie należy z nimi rozmawiać. Trzeba ich traktować jak powietrze. Bojkot TVN, Zetki i Wyborczej powinien być oficjalnym stanowiskiem i przekazem do młodych i starszych ludzi w Polsce, że nie rozmawiamy z antypolskimi mediami. Czasy się zmieniają i wierzę, że tym razem ten bojkot da spodziewany efekt.
