Istnieje jakieś dziwne porozumienie między mediami, a rządem i ma ono na celu bezkarne oddanie wladzy przez PO jakiejś innej antypisowskiej koalicji i przy okazji zmaksymalizowanie zysków na końcu swojej kadencji. Przypomina to wymiany w czasach peerelu, w myśl zasady "socjalizm tak, wypaczenia nie". Ma to być miękkie lądowanie ekipy Tuska i Pawlaka, bez jakichkolwiek kar i bez odpowiedzialności za złe zarządzanie. Już przykład Komisji Millera do wyjaśnienia Katastrofy Smoleńskiej pokazał jak to będzie przebiegać. Tam winni okazali się piloci i ich pułk, co spowodowało dymisję "niewinnego" szefa MON Klicha, a teraz przygotowuje się spektakl, że winni są jacyś Polacy, jacyś Chińczycy, opozycja antysystemowa, kryzys na świecie itp., co spowoduje wymianę Tuska na jakiegoś Schetynę czy Millera albo koalicję tychże betoniarzy partyjnych. Czyli socjalizm tak, wypaczenia nie, bo nie można będzie dopuścić do powtórzenia 2005 roku, gdy PKW, służby i media przysnęły i wybrano ten antysystemowy PiS oraz Prezydenta RP Kaczyńskiego do rządzenia krajem. Teraz nastapi zmiana "sekretarzy", natomiast zarówno Komorowski, jak i służby, jak i przypuszczalnie PKW (dostajaca medale za zasługi dla III RP) użyją wszystkich możliwych środków żeby PiS tych wyborów nie wygrał, żeby III RP w nowej odsłonie trwała i żeby nie naruszono interesów wąskiej grupy przeżartych korupcją biznesmenów i polityków, beneficjentów przemian po 89-tym roku.
Jeśli chodzi o zmaksymalizowanie zysków, to ma temu służyć zmiana ustawy o dostępie do informacji publicznej, która ma być prawdziwą tarczą dla urzędników ustępującego rządu. Wprowadzenie tych zapisów zamknie mozliwość jakiejkolwiek kontroli tego, co ekipa Tuska uczyniła z autostradami, stadionami, orlikami, funduszami unijnymi, kontraktami gazowymi oraz nie dopuści do rzucania kłód pod nogi sprzedającym LOTOS czy SPEC. Myślę, że Komorowski jako gwarant tego układu i gwarant III RP podpisze tę ustawę i będziemy coraz bardziej zbliżać się do modelu wschodniego gospodarczo-politycznego, gdzie opozycja zostanie zmarginalizowana, lud zostanie spacyfikowany i poddany sieczce mediów i urzędów. Ekipa Tuska i Pawlaka bogatsza o miliony przejmie zarządzanie nad nowymi stadionami, nowymi autostradami, podzieli wpływy z prywatyzacji oraz podobnie do Klicha uniknie odpowiedzialności za Katastrofę Smoleńską, za złe zarządzanie i marnotrawstwo majątku narodowego.
Czy wierzycie w cuda? W rewolucyjne nastawienie Polaków?...Czy Solidarność była mirażem jakiejś wolności sterowanym z tylnego siedzenia przez Michnika, Kiszczaka, Urbana i Jaruzelskiego, na który wszyscy się nabrali?
