Prawdopodobne scenariusze po wyborach mogą wyglądać następująco. PKW z opóznieniem ogłasza wyniki wyborów w których PO wygrywa z PiS kilkoma procentami, a na trzecim miejscu o dziwo nie znajduje się Palikot i SLD lecz PSL z kilkunastoprocentowym poparciem. Tymczasem z wielu komisji wyborczych dochodzą informacje o niezgodnościach w ilości kart do głosowania, o dziwnych kartach nieważnych z dwoma krzyżykami (najwięcej na Mazowszu) i o ogromnym poparciu dla PO wśród emigracji gdzie duża ilość osób głosowała korespondencyjnie. Do tego dochodzą głosy przez pełnomocników osób niepełnosprawnych i PO wygrywa wybory. Media szaleją. Bal odbywa się w TVN, Polsacie, TVP, na Czerskiej i w Ambasadach Rosji oraz Niemiec. Do mediów nie docierają informacje o fałszerstwach wyborczych. Wyspecjalizowane komórki unieszkodliwiają wszystkich protestujących i składających zażalenia i skargi. Internetowe portale typu salon24 i wPolityce zostają zablokowane, a niezależne gazety oraz rozgłośnie radiowe zostają pozbawione możliwości dystrybucji swojej twórczości. Komor zastanawia się nad wprowadzeniem stanu wojennego jeśli zbuntowani kibole PiSu zaczną urządzać demonstracje i zamieszki antyrządowe nazywane antysystemowymi. Kiedy sytuacja się zaostrza i zaczynają ginąć ludzie na ulicach Gajowy kupuje od Jaruzelskiego pamiatkowe czarne okulary i wprowadza Stan wojenny. W utworzonej nowej Prezydenckiej Radzie Ocalenia Narodowego zasiadają Wałęsa, Borusewicz, Mazowiecki, Michnik, Krzywonos, Wujec. W telewizjach występują Lis, Durczok i Gugała w mundurach komentując ilość zabitych rebeliantów. Olejnik się upija z nerw, a Pochanke z Kolendą-Zaleską występują w Szkle kontaktowym śpiewając rosyjskie i niemieckie piosenki. Donald Tusk wraz ze Schetyną i Palikotem wydzwaniają nieustannie do Merkel i Putina aby w razie czego pomogli w zaostrzonym rygorze wojennym. Wajda z Kondratem, Żebrowskim, Barcisiem i Grabowskim protestują przeciwko aktorom bojkotującym TVP, TVN i Polsat.
W Gdańsku powstaje Nowa Solidarność i organizuje Ogólnopolski Strajk Generalny. Staje cała Polska. Po jednej stronie stołu staje nowy zaciąg z Czerskiej, z PO i przywozi obietnice lecz strajkujący ich aresztują i nie rozmawiają z nimi wcale. Wkraczają armie ruska i niemiecka. Jest powstanie. I wówczas Chińczycy wraz z Amerykanami i Gruzinami zmuszają Szwabów i Ruskich do wycofania i zabrania z terytorium Polski swoich agentów. Pociagami i samolotami Luftwaffe wyjeżdżają i wylatują Tusk z Komorowskim, Wajda z Bartoszewskim, Walter z Solorzem, Palikot z Krzemińskim...dużo ich...a potem to już powstaje Polska Republika Chińska, 77 Stan U.S.A i partner Gruzji.
