Krótka notka o nowej inicjatywie młodych polaków i kilka przemyśleń.
Wczoraj wystartowała oficjalnie inicjatywa młodego pokolenia, które na protestach przeciw ACTA postanowiło, że czas, aby również oni zaczęli brać odpowiedzialność za na nasz kraj w swoje ręce. Szczegółowo można przeczytać tutaj:
www.wykop.pl/ramka/1100597/polska-2-0-inicjatywa-partii-politycznej-rozpoczeta-na-wykop-prosba-o-pomoc/
Tutaj zaś skupię się na kilku przemyśleniach.
Problemem ludzkiego społeczeństwa jest to, że dobrzy ludzie wolą nic nie robić. Nie chcą władzy, nie chcą kontroli, chcą spędzać swój wolny czas z rodziną. Chcą wieść proste życie. Jednostki, które jednak pragną poświęcić cześć swojego szczęścia, aby cokolwiek zrobić w tym kraju najczęściej są odrzucane, "nie dasz rady", "nie masz doświadczenia", nie masz pieniędzy", "oni są za silni", "to bez sensu", "to strata czasu".
Czy to rzeczywiście strata czasu? Walczyć o ideały, o lepsze jutro? Nawet jeśli walka jest skazana na porażkę, to czy nie warto walczyć? Czy lepiej się poddać? Czy nie warto takich osób zachęcać? Wspomagać? Pomoc im nie oznacza od razu, że trzeba robić coś wielkiego. Małe rzeczy też są ważne.
A potem narzekanie "znów te same gęby w parlamencie", "znów Ci złodzieje", "znowu kradną", "znowu podwyższają podatki", "znów chcą odebrać nam wolność". Pamiętajcie, że "ten kto nie walczy, już przegrał". A "każda klęska jest nawozem sukcesu". Może czas się zainteresować? Może czas wspomóc? Nawet jeśli nie w pełni się zgadzamy, to czy nie warto wspomóc, aby zaistniała chociaż próba zmian w naszym kraju? Nie licząc komuny, chyba gorzej być już nie może, wspomóżmy więc inicjatywę młodego pokolenia, które właśnie mimo młodego wieku chce wziąć odpowiedzialność za kraj w swoje ręce.
No i na koniec retoryczne pytanie do przemyśleń - kiedy widzieliście ostatnio, aby któraś partia miała program, a nie same slogany i populistyczne hasła? Już sam ten fakt zasługuje na zainteresowanie i pochwałę.
Logo Inicjatywy
