266
BLOG
Kilka słów o przegranym meczu
BLOG
Można się było tego spodziewać, z tego też powodu dawno temu - już może od co najmniej 15 lat przestałem się emocjonować polską piłką nożną, ponieważ Polacy zawsze szybko odpadają. Szkoda że odpadli grając w Polsce, szkoda że byli tak słabo przygotowani jako gospodarze, szkoda, że trener był tak słaby, że nie potrafił odpowiednio reagować na sytuację na boisku, a zadowalał się przeciętną grą i remisem. Tomaszewski miał rację krytykując Smudę, co to za reprezentacja narodowa, w której grają ludzie nie czujący się Polakami jak Polanski czy Boenisch, którzy są Niemcami, a Obraniak i Perquis - to Francuzi, których jacyś tam polscy przodkowie nie pielęgnowali polskiej kultury wcale. I po co to wszystko? I tak przegrali i tak, mogli więc grać tam po prostu Polacy.
Powtarzam, za przegrane Euro obciążam tylko i wyłącznie trenera Smudę, który w doborze zawodników do kadry kierował się niekiedy osobistymi animozjami, źle przygotował fizycznie i taktycznie drużynę narodową do Euro, poza tym całkowicie nie sprawdził się jako trener podczas meczów. Dobrego trenera poznaje się w czasie przerwy – jeśli w drugiej połowie drużyna gra lepiej niż w pierwszej to znaczy że dobrze odczytał taktykę przeciwnika i znalazł na niego metodę. Wychodzi na to że trenerzy Grecji i Czech dużo lepiej się spisali od naszego Smudy.
Przeczytaj także:
Inne tematy w dziale Rozmaitości