To teraz popelnię notkę kombatancką bo na oko historia ta jest sprzed lat 5.
Siedziałem sobie w dzień wczesnowiosenny w porze wczesnowieczornej w moim barze na wsi mojej ulubionej, co to 37 osob tam zamieszkuje, a matka moich dzieci sołtysem tam była (poniekąd znana blogerka s24).
Nastrój miałem nienajlepszy, przednówek, bar pusty, pensjonat pusty, miastowe drogą pod górkę nie jadą. Postanowiłem nastrój więc chwilowo zmienić, przy pomocy świeżej Holby zza miedzy i innych czeskich naturalnych zmieniaczy świadomości...........
Puk, puk rozległo się donośnie, wyrywając mnie z zadumy. Wstalem, otworzylem drzwi i patrzę..... Tomek, mój Burmistrz Miasta i Gminy, cośmy razem dwadzieścia prę lat wcześniej w jednym stali akademiku. Nie, bynajmniej nie łączyły nas litry wypitej wódki i dyskusje po świt. Wracając kiedyś do DS Zbyszko, Obornicka 80 b, z mocno zmienionym postrzeganiem rzeczywistości, wysiadłem z windy, wszedlem do swojego pokoju. Na moim łóżku leżał on, w okularach, z książką. Poczułem zew krwi, w ostatnim momencie rozejrzałem się, obok leżało jeszcze 3, z książkami, w łóżkach. Nie, to nie byli moi ziomale. Cofnąłem zaciśniętą pięść, spojrzałem z konfuzją. Fuck, to nie był mój pokój, to nie było moje piętro. Mam wrażenie, że zapamiętał mój charakterystyczny ryj na resztę życia.
Kiedy stalem w jego gabinecie 20 lat potem, przypomniałem sobie jego twarz, i idę o zaklad, że on moją też.
Teraz siedział w moim barze i siąpił herbatkę co mu ją zrobiłem. On dobry gospodarz, co to w sobotni wieczór wsie objeżdża, by sprawdzić jak ludziom się żyje, i coby tu jeszcze zrobić ku lepszemu. I wali mnie to zupełnie, że jedyną jego inwestycją w mojej wsi, było 200.000 złotych na mostek znikąd do nikąd.
" Jak się Panu, Panie Piotrze tu u nas żyje' zagaił, i co miałem powiedzieć? O pustej drodze, wojewódzkiej, na szlaku turystycznym w górach, co to od grudnia do marca albo kwietnia jest nieprzejezdna, bo za naszą wsią stoi tablica z napisem "KONIEC ODSNIEŻANIA". O dziurawym budżecie wielkiego inwestora, co to budynki 100 letnie remontuje, aby on, mógł dowalić mi podatek gminny 15,80 zł za m2 pensjonatu rocznie? " Dobrze" odparłem " a co tam Panie burmistrzu z promocją naszej gminy?" zapytałem znienacka, patrząc na pustą drogę. "Od tego to mam dziewczynę" odparl z zadumą. Ciągnąłem wątek, gdyż czeskie wynalazki wyostrzyły mi świadomość i zluzowaly hamulce, opowiadałem mu o latach pracy w reklamie, marketingu w korpo itd itp.
"Przecież się promujemy" powiedział, "jesteśmy sponsorem xxxx w pobliskim ZOO, gdyż mamy xxxx w herbie" dodał. "Mamy hasło "Gmina z xxxx w herbie" stwierdził z dumą.
Wtedy mnie naszło, ok, wiem, to wpływ porannego czytania gazeta.pl. Jak mnie naszło to eksplodowało, oczami duszy widziałem te 30 slajdów w power poincie, więc pojechałem. PIEWSZA W POLSCE GMINA GAY FRIENDLY !!!!! Panie, my za biedni jesteśmy, żeby wybrzydzać, to są single, mają kasę, czytalem opracowania, zostawiają 300% tego co rodziny z dziećmi, media to łykną jak żaba muł. Gazety, telewizje, wywiady w zakładach pracy, przejdziemy do historii!!!!! ( Do tej pory tv byla u nas dwa razy, raz jak nasz ksiądz zrobił dziecko 17 latce, dwa jak w sąsiednim domu troje ludzi zaczadzilo się pewną złą nocą).
Kupił to, jego oczy zaczeły się świecić, zobaczyl moją wizję, a po 15 latach sprzedaży ściemy w marketingu i reklamie korpo, umiałem to robić. Dochodziło do tego tło obyczajowe, jego zastępcę, chłopcy z Straży Granicznej złapali pod lasem w samochodzie z innym panem, w sytuacji mocno intymnej.
Piotrek ( to my jesteśmy na ty?) ale co z hasłem?
Mam, Tomek, GMINA Z CH.........W D.............!!!!
Przetarł okulary, wstał, pożegnał się i wyszedł, więcej nie zajechał. Rok potem ogłosił przetarg na basen, wykonawca splajtował, podwykonawcy poszli z torbami, zamiast basenu jest dziura w ziemi. Lud wybrał go na 4 kadencję, bo dobry gospodarz jest, w weekendy jezdzi i sprawdza jak tam ludziom się żyje.
