Prawdziwiusz Prawdziwiusz
417
BLOG

PiS+KEP, czyli 25 lat w plecy

Prawdziwiusz Prawdziwiusz Polityka Obserwuj notkę 9

Postępowi rewolucjoniści z PiSu lubią o sobie myśleć jako o bolszewickiej awangardzie, która wyprzedza ogłupione masy dociekliwością i przenikliwością. Nie ma teorii spiskowej, której to żywotne środowisko nie przyjęłoby pod swoją strzechę, jeśli tylko trafia ona w osoby, których poglądów PiSowiec nie podziela. Wówczas zresztą wszystkie chwyty sa dozwolone, a zasady kultury nie obowiązują, bo wiadomo, że jak się z nami nie zgadza, to jest to wróg Kościoła, a jak wróg Kościoła to sam Szatan, a nie człowiek. Albo agent. A na takich można pluć.

Kiedy okrągłostołowa, bezkrwawa rewolucja dokonywała się i telewizja publiczna zaczeła emitować kapitalistyczną propagandę pod hasłem "Jesteśmy wreszcie we własnym domu, nie stój nie czekaj, pomóż" zdziwiła mnie jednak jedna rzecz. Skoro naród tłamszony przez te wiele lat PRLu musi się teraz dorabiać, wyciąga te łóżka polowe by na przysłowiowym 'grochu z kapustą' nadgonić galopującą inflację, ten naród znajduje czas na takie tematy jak aborcja.

Temat ważki aczkolwiek w obliczu epokowej zmiany ustrojowej, gdy należało budować nowy ustrój, wybierać dobrych decydentów, pisać doskonałą Konstytucję, większość pary szło w łowienie agentów i produkowanie marszowych transparentów. Wiele z tego potencjału, który mógł być dobrą zmianą 25 lat temu zostało zmarnowane na własne życzenie. Na toczenie wiecznych i nierozstrzygalnych sporów. Na wprowadzanie przepisów, które kolejna zmiana będzie odkręcać. Liczenie na to, że wprowadzanie drakońskich przepisów, których nie podziela istotna część społeczeństwa (zostawmy sobie dywagacje czy większa, czy mniejsza) pozostaną z nami po wieki wieków to nie tylko naiwność ale i marnotrawienie czasu, który w polityce mógłby być poświęcony na rozwiązanie bardziej realnych i praktycznych problemów, które będą wpływać na jakość życia obywateli. Którzy to z kolei obywatele będą mieli czas i chęć rozważać swoje postępowanie z punktu widzenia szlachetniejszych, moralnych podszeptów duszy.

 

Jednak nie. Jednak brak wglądu w cudzą macicę jest wściekłym atakiem na Kościół. Po 25 latach musi powtórzyć się ten chocholi taniec byśmy przypomnieli sobie jak bezpłodne są te spory i doszli ponownie do punktu, z którego wyszliśmy. Bo tak się wydaje Episkopatowi.

Episkopacie Polski, świństwa które uczyniliście nie zapomnę.

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka