Jest zagadką, dlaczego istnieją dwa punkty elipsy, wokół których krąży każda planeta. W jednym jest Słońce (czyli MASA), a w drugim - NIC!
Jak to nic?!
Pierwsze prawo Keplera nie wyjaśnia tego. Kepler empirycznie - obliczając dane z obserwacji Tycho Brahe - wyprowadził aż trzy prawa ruchu planet, z których właśnie pierwsze generuje pytanie: co w tym drugim punkcie, wokół którego krażą planety ... się znajduje?
W jednym punkcie elipsy jest masa, a w drugim jedynie geometryczne "nic". To "nic" można jedynie związać z ruchem planety wynikającym z upływu czasu. A więc, czy ten punkt "nic" nie jest związany bezpośrednio z upływem CZASU? Podobnie jak (drugi) punkt, w którym jest masa Słońca związany jest z masą okrążającej je planety, wiążące je poprzez prawo grawitacji?
Obserwując ludzki umysł, a szczególnie jego myśli, zauważymy, że zawsze są w nim elementy czasu - wyrażone przez orzeczenia i elementy materii - wyrażone przez masę (+ ich opisy). Dwa punkty elipsy, wokół których krąży każde ludzkie myślenie. Stąd wydaje się uzasadniony podział mózgu na dwie półkule i w konsekwencji podział ciała, na lewą i prawą stronę. Dokonała tego ewolucja - czy raczej prawo rządzące Kosmosem?
Trudno sobie wyobrazić czas, bo jedynie możemy mierzyć jego upływ. Łatwiej przyjąć istnienie jego źródła w jednej z ogniskowych keplerowskiej orbity. Zatem można wysnuć twierdzenie, że gdyby nie istniał drugi punkt elipsy - w Układzie Słonecznym, naszej Galaktyce i innych galaktykach Wszechświata - czas by nie istniał!
Oto dlaczego w ludzkim myśleniu istnieje podmiot i orzeczenie - to efekt rozdzielenia materii i czasu (czasoprzestrzeni?) wynikający z pierwszego prawa Keplera.
ps. Jestem głupcem, który błądzi i dlatego Jestem.