Mikeregion Mikeregion
54
BLOG

Gramatyka Einsteina

Mikeregion Mikeregion Rozmaitości Obserwuj notkę 0
Teoria Słowa

Gdyby fizyka "realnie" opisywała świat zewnętrzny, byłaby niezależna od struktury ludzkiej myśli. Ale tak nie jest - okazuje się, że struktura tejże myśli, wyznacza ramy właśnie tego, co nazywamy fizyką. Ujawnia to język ludzki - w strukturze każdej wypowiedzi jest czas i materia, które wypowiedź/myśl opisuje nadając wymyślanym stwierdzeniom status praw fizycznych. Bowiem w każdym "mówieniu", czy to dzieje się w kulturze europejskiej, czy dalekowschodniej, rozróżnienie pomiędzy podmiotem reprezentujacym materię i orzeczeniem - reprezentującym czas - jest obligatoryjne.

Ludzkie myślenie nie potrafi istnieć bez elementu czasu - czyli orzeczenia/czasownika. Bez orzeczenia zdanie ludzkie nie istnieje (nie ma sensu). Dzianie się, czyli czasowość podmiotu jest obligatoryjna. Można powiedzieć, że związek podmiotu z czasem/orzeczeniem jest nierozerwalny. Do tego stopnia, że czasami się wprost wymieniają. To co jest rzeczownikiem, bywa czasownikiem - i na odwrót.

Zatem czy nie wynika z tego wniosek, że ... czas jest jedynie formą materii?

Jak można interpretować dzianie się. Czy pojęcie energii nie wyczerpuje znaczenia dziania się? Zobacz: czasami orzeczenie wyraża energią potencjalną: np. jestem, mieć, posiadać; czasami orzeczenie wyraża energię kinetyczną: np. iść, biegać, skakać.

Zatem czy orzeczenie/czasownik nie jest równoważne pojęciu energii?

Pytanie: dlaczego umysł uwarukowany zakodowanym w języku postrzeganiem czasu i materii, odkrywa twierdzenia potwierdzające istnienie zależności pomiędzy ... czasem a materią? Masło maślane - ryba postrzega świat poprzez wodę, ptak przez powietrze, kret - przez ziemię, a człowiek, poprzez umysł którego ramy ogranicza ... ludzka gramatyka.

Energia równoważy materię, tak jak orzeczenie/dzianie się wpływa na znaczenie podmiotu.

Einstein doszedł do wniosku, że energia jest równoważna masie. To tak jakby powiedzieć, że dzianie się (orzeczenie) wiąże sie z istnieniem materii (podmiotu). Zatem, choć jego odkrycie ma znaczenie fizyczne, w istocie jest odwzorowaniem/potwierdzeniem zakodowanej w naszych umysłach gramatyki.

Na początku było słowo i słowo stało się ciałem. Ale fizyczne ingerowanie w co powiedział Bóg - wyzwalnaie "na siłę" słów z materii - może być śmiertelnie niebezpieczne ...

Mikeregion
O mnie Mikeregion

Dawny fizyk, teraz filozof.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości