No tu sobie wstawcie Drogie Dzieci co tam chcecie, jakbym napisał co ja tam chciałbym wstawić notkę by mi ukryli. Człowiek ten pasował do PiS jak przysłowiowa pięść do nosa. Potwierdzało się, że człowiek może wyjść z UPR, UPR z człowieka nigdy.
Wipler najpierw z cała powagą ogłosił, że lekiem na nasze kłopoty gospodarcze jest podwojenie liczby komorników, potem nieudolnie się tłumaczył, że chodzi o ochronę uczciwych przedsiębiorców i obniżenie zarobków komorniczych. Skoro tak, to czemu nie potroić od razu. Zarobki komorników spadną jeszcze bardziej. Komornik na każdej ulicy to jest to.
No, ale jak widać nie było posłuchu w PiS na tak nowatorskie pomysły walki biedą. To już pomysł z karmieniem szczawiem i mirabelkami miał więcej sensu - mirabelki można zjeść, a komornika trudno mimo, że to zwykle dobrze odżywiony jegomość.
Życzę Panu Wiplerowi powodzenia na nowej drodze politycznej. Pojawiły się jednak głosy, że nowa inicjatywa ma szansę zebrać "prawicową mgławicę". Tu kolejne życzenia, jeżeli uda się na jednej kanapie zebrać Giertycha z Kurskim, albo Kazia Lovelasa z Bielanem i innym Atamanem to jeszcze lepiej. Potem tylko ta kanapę ofoliować, zapakować i na śmietnik historii.
Jak widzę jest naprawdę źle, skoro sięga się do głębokiego kreciego zasobu kadrowego populacji. Mieli siedzieć do samych wyborów, ale jak mus to mus. Coś się to podejrzanie układa z pompowaniem Korwina w sondażach. Teraz spodziewałbym się festiwalu pod nazwa: "PO jest nieudolna, ale PiS wprowadzi socjalizm".
