Akcja "Znicz 2015" polega na tym, że wyjeżdzasz do rodziny z gotówką w kieszeni. A wracasz z niczym (z nicz-em), bo cię policja ograbi z gotówki za pomocą radaru/fotoradru/wideoradaru. Albo skasują cię za parkowanie w niewłaściwym miejscu, pod cmentarzem. Albo za wjechanie pod prąd w uliczkę, która właśnie wczoraj zmieniła się w ulicę jednokierunkową.
I to jest istota akcji "Znicz". Jak co roku.
Ubocznym efektem akcji "Znicz" są gigantyczne korki pod cmentarzami.
Precz z komuną!
