Tomasz J Kaźmierski Tomasz J Kaźmierski
1956
BLOG

Rozpoczęcie akcji "Burza" w Warszawie

Tomasz J Kaźmierski Tomasz J Kaźmierski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

 31 lipca 1944r około godz 18:00 po naradzie Komendy Głównej AK, dowódca AK  gen. Tadeusz Komorowski, „Bór”wydał dowódcy okręgu warszawskiego pułkownikowi Antoniemu Chruścielowi, „Monterowi” następujący rozkaz: „Jutro o piątej po południu rozpocznie pan operację „Burza” w Warszawie”.

 Plan operacji „Burza” zostal ostatecznie zatwierdzony przez Rząd RP na Uchodźstwie w dniu 27 października 1943r.  W obliczu klęsk wojsk niemieckich na wschodzie było  jasne, że dotychczasowy plan powszechnego powstania zbrojnego w kraju opracowywany od 1941r.  musi zostać zmodyfikowany.  Plan „Burza” przewidywał podjęcie wzmożonej akcji sabotażowo-dywersyjnej o charakterze ochronnym i polityczno-demonstracyjnym.  W obliczu zbliżających się do ziem polskich wojsk sowieckich,  „Bór”, w porozumieniu z rządem w Londynie wydał 20 listopada 1943r rozkaz „wzmożonej akcji dywersyjnej” w ramach planu „Burza”.  Działania miały polegać na krótkich, ale gwałtownych działaniach nękających wojska niemieckie na tyłach frontu.

Rozkaz  Komendy Głównej AK przewidywał  współdziałanie z Armią Czerwoną na szczeblu taktycznym i występowanie w roli sojusznika. Oddziały AK i przedstawiciele administracji cywilnej miały ujawniać się i występować wobec dowódców Armii Czerwonej z nastepujacą formułą:

„Na rozkaz Rządu Rzeczypospolitej Polskiej zgłaszam się jako przedstawiciel polskiej władzy administracyjnej (lub: jako dowódca wojskowy) z propozycją współdziałania z wkraczającymi na teren Rzeczypospolitej Polskiej siłami zbrojnymi Sowietów w operacjach wojennych przeciw wspólnemu wrogowi.” [1]

Realizowana od listopada 1943r. „Burza” nie mogła spełnić zakładanych celów. W wielu miejscach, np. w Wilnie i Lwowie, powtarzał sie ten sam, znany nam dobrze dzisiaj scenariusz.  Amia Czerwona korzystała ze współpracy z AK w walkach z Niemcami, ale nie uznawała wladz Rzeczypospolitej Polskiej aresztując i fizycznie likwidując ujawniających się przedstawicieli.

 Częścią planu „Burza” było przystąpienie do powstania powszechnego  i  opanowania Warszawy po załamaniu niemieckich rządów.   Brak jest w literaturze szczegółów rozwoju planu powstania w Warszawie,  ale wiadomo, że wśród przedstawicieli rządu oraz w samej Komendzie Głównej AK nie było jednomyślności.  W 1947r. w Biuletynie Informacyjnym koła AK w Londynie ukazał się wywiad z Tadeuszem Komorowskim (wówczas premieriem rządu ) [2] , w którym informował on, że w marcu 1944r wyłączył Warszawę z planu „Burza” obawiając się zniszczeń i cierpień ludności cywilnej.  Oddzialy AK miały się skoncentrować na zachód od miasta w okoliach Skierniewic i atakować tylne niemieckie straże oraz drogi transportu zaopatrzenia.  Decyzji tej nie potwierdzali były szef sztabu AK, płk. Janusz Bokszczanin oraz Komendant Biura Informacji i Propagandy AK, płk. Jan Rzepecki [3]. Dlatego sugerowano czasem, że  „Bór” próbuje się bronić, twierdząc, iż był przeciwy planowi powstania powszechnego w Warszawie.  Jednak istnieją obiektywne przesłanki, które potwierdzają wersję  „Bora”. W depeszy z 5 lipca 1944 r. „Bór” stwierdził: „Przy obecnym stanie sił niemieckich w Polsce i ich przygotowaniach przeciwpowstańczych polegajacych na rozbudowie kazdego budynku (...) powstanie nie ma widoków powodzenia” . Drugą przesłanką było wysłanie 7 lipca 1944r na rozkaz„Bora”  z Warszawy na wschod 900 pistoletow maszynowych, a tydzień później – kolejnej porcji broni. 

 Dalej w tym samym wywiadzie „Bór” mówi jednak:

" ... Przewidywaliśmy ,że oddziały konspiracyjne , w momencie przyblizania sie frontu , opuszczac będą wieksze miasta i że walki potocza sie poza nimi . Niestety doświadczenia z frontu wschodniego wskazywały , że Niemcy z reguły korzystali z miast , zwłaszcza połozonych nad rzekami , by tworzyć punktu oporu , bronione długo i zajadle . Z tej przyczyny zmuszeni bylismy zrewidowac nasz poprzedni plan przygotowac nowy , uwględniający nieuniknioną walke w stolicy. (...) Cofające sie wojska niemieckie wypełniły cały teren na zachód od miasta i mowy nie moglo być o jakiejkolwiek koncentracji czy ewakuacji broni w takich warunkach . A chodziło o rzecz najważniejszą , o opanowanie stolicy polskimi rękoma , by nie przeszła z rąk niemieckich do rosyjskich jak drobiazg , który nie posiada swego prawego właściciela."

Wersję Bora o wyłączeniu Warszawy z planu Burza potwierdza Kirchmayer w swej fundamentalnej monografii [5] pisząc, że okreg warszawski AK został ostatecznie wyłączony z "Burzy " w marcu 1944 r. i podlegał bezpośrednio Komendzie Głównej AK. Kirchmayer informuje przy okazji, że w związku z tym stanem rzeczy komendant obszaru warszawskiego nie kierował zrzutów broni i amunicji do Warszawy,  lecz do podokręgu "Wschód " , którego zadania w ramach "Burzy " były w wykonaniu najwcześniejsze i zarazem najistotniejsze .

Bokszczanin sugerował po wojnie, że w czasie owej fatalnej narady istniał między nim a Komorowskim i Okulickim konflikt. Bokszczanin miał twierdzić, że AK nie będzie w stanie przejąć kontroli nad miastem.   Relacje Bokszczanina potwierdza sam „Bór”, wedlug którego Bokszczanin byl przeciwnikiem rozpoczęcia powstania.

Widać z tych opisów, że gorączkowo starano się wypracować najlepsze rozwiązanie w obliczu diametralne zmieniającej  się  z dnia na dzień sytuacji zarówno pod względem politycznym jak i militarnym.

Wstępną decyzję o rozpoczęciu walk w Warszawie podjęli 21 lipca 1944r  generałowie: „Bór”,„Lawina” , ”Znicz”(d-ca KG AK), Pełczyński -„Grzegorz” (szef sztabu KG, z-ca d-cy KG AK) oraz przybyły z Londynu w maju 1944, Okulicki – „Kobra”, „Niedżwiadek” (z-ca szefa sztabu ds operacyjnych). Intencją było opanowanie miasta i wystąpienie władz polskich w roli gospodarzy wobec zbliżającej się w zawrotnym tempie Armii Czerwonej . Oprócz błyskawicznych zmian na froncie, wpływ na tę decyzję miała też wieść o zamachu na Hitlera.   25 lipca „Bór” powiadomił depeszą Londyn : „Jestesmy gotowi w każdej chwili do walki o Warszawę” i prosił o ewentualne zrzucenie brygady spadochronowej i bombardowanie lotnisk niemieckich pod Warszawą. Rząd w Londynie 26 lipca 1944r. podjął uchwałę dającą zielone swiatło. [4]

 Bezpośrednim powodem wydania przez „Bora” rozkazu rozpoczęcia powstania po naradzie KG AK był meldunek przedstawiony wieczorem 31 lipca 1944r. dnia przez dowódcę okręgu Warszawskiego Ak. płk Antoniego Chruściela ps. „Monter” , że Rosjanie zajęli Miłosna, Radość, Okuniew , Wołomin i Radzymin, a na Pradze pojwiły się radzieckie czołgi .

 Bór obawiał się też, że powstanie może wybuchnąć samoistnie, a także, że  walkę w Warszawie rozpoczna komuniści i przejmą w ten sposób inicjatywę.  30 lipca radiostacja im T. Kościuszki nadała apel do ludności Warszawy , w którym wzywała :

"Ludu Warszawy , do broni!  Niech ludność cała stanie murem wokół Krajowej Rady Narodowej , wokół warszawskiej Armii Podziemnej . Uderzcie na Niemców . Udaremnijcie ich plany zburzenia budowli publicznych . Pomóżcie Armii Czerwonej w przeprawie przez Wisłę . Przysyłajcie wiadomości , pokazujcie drogę . Milion ludności Warszawy niechaj się stanie milionem żołnierzy , którzy wypędzą niemieckich najeźdźców i zdobędą wolność ."" [6]

Rzeczywistość była inna niż raportował 31 lipca „Monter”.  Skierowana na wschodnie przedpole stolicy pancerna dywizja SS "Herman Goering" skutecznie powstrzymała marsz Armii Czerwonej i wraz z czterema innymi dywizjami pancernymi przystąpiła do kontrataku .

O wybuchu powstania warszawskiego Adolf Hitler poinformowany został już 1 sierpnia w godzinach wieczornych  i natychmiast wydał rozkaz o  wymordowaniu ludności cywilnej przy użyciu wszelkich możliwych środków. Rozkaz ten przeszedł do historii pod nazwą tzw. rozkazu nr 1 o zniszczeniu Warszawy. [7]

„Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”. - Adolf Hitler, rozkaz ustny dla Heinricha Himmlera, przekazany Oskarowi Dirlewangerowi

2 sierpnia, po przybyciu do Poznania i rozmowie z Greiserem, Himmler zorganizował odsiecz Warszawie, wysyłając ku stolicy 16 kompanii policyjnych z Poznania, Łodzi, Gniezna i Rawicza oraz dwie jednostki specjalne, które następnie zorganizowano w dwa pułki. Dowództwo operacyjne przyznane zostało gen. von dem Bachowi. Całość sił odsieczy niemieckiej skierowanej ku Warszawie wynosiła w dniu 4 sierpnia 6621 żołnierzy, w tym 86 oficerów. Większość tych sił włączyła się do walki 5sierpnia w godzinach porannych.  Część, w tym rosyjska brygada SS-RONA, walczyła na Woli już 4 sierpnia[7].

Źródła:

[1]http://www.sww.w.szu.pl/serw_tem/alianci/polacy/polityka/zerwanie_smierc_sikorskiego.html

[2] Biuletyn Informacyjny, Londyn , lipiec –sierpień, nr 10, 1947

[3] R. Suski, Uniwersytet w Białymstoku,http://www.goldenline.pl/forum/848638/plan-burza-a-warszawa

[4]http://wzzw.wordpress.com/2010/07/31/powstanie-warszawskie/

[5]J. Kirchmayer, “Powstanie Warszawskie”, Książka i Wiedza, 1960.

[6]http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarium_powstania_warszawskiego_-_30_lipca

[7]http://wapedia.mobi/pl/Rzeź_Woli

 

"U nas druk wolny, tak na mocy prawa, jak i zwyczaju narodów”. Senat Rzeczypospolitej w 1650r w odpowiedzi na żądanie posła moskiewskiego, by knutami zaćwiczyć na śmierć gdańskiego drukarza z powodu treści zawartych w drukowanych przez niego książkach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura