Tomasz J Kaźmierski Tomasz J Kaźmierski
195
BLOG

Lex regnat in Britannia

Tomasz J Kaźmierski Tomasz J Kaźmierski Polityka Obserwuj notkę 2
Być może polscy obserwatorzy życia politycznego przyjmą tę informację z zaskoczeniem, ale w Brytanii istnieje stare prawo statutowe (Section 106 of the Representation of the People Act)  zabraniające kandydatom w wyborach ogłaszania fałszywych informacji o przeciwnikach politycznych. Gdyby to prawo stosowano w Polsce, większość posłów miałaby pewnie zakaz sprawowania swej funkcji oraz stawania w wyborach przez następne kilka lat. A biorąc pod uwagę zapał i chęć wielu przedstawicieli polskich mediów do rozgłaszania fałszywych informacji,  pewnie też zamknięte musiałyby zostać wszystkie główne stacje telewizyjne oraz większość gazet z powodu niewypłacalności w wyrokach o szkody.   Piszę o tym dlatego, że przedwczoraj, tj. w miniony piątek, specjalne zwołany sąd w Saddleworth, niedaleko Manchesteru, wydał wyrok na podstawie tego statutu poraz pierwszy od 99 lat.
 
Minister do spraw imigracji w gabinecie cieni Partii Pracy, Phil Woolas, który wygrał ostatnie wybory parlamentarne w maju 2010r.  w okręgu Oldham East and Saddleworth, został przez ten sąd zmuszony do złożenia mandatu oraz otrzymał zakaz stawania we wszelkich wyborach na trzy lata.  Phil Woolas wygrał majowe wybory niewielką przewagą 103 głosów nad kandydatem Liberalnych Demokratów Elwynem Watkinsem.
 
Poszło o to, iż Phil Woolas w swych broszurkach wyborczych napisał, że Watkins popiera grupę islamskich ekstremistów zamieszkujących w okręgu, że odmówił potępienia gróźb, jakie Woolas, były minister imnigracji w Departamencie Spraw Wewnętrznych w rządzie Gordona Browna, otrzymał od tej grupy oraz że Watkins nie zamierza wywiązać się z obietnicy zamieszkania na terenie okręgu przed wyborami. Watkins złożył po wyborach skargę w sądzie argumentując, że żadne z owych trzech oskarżeń nie jest prawdą.
 
W czasie trwającej ponad dwa miesiące rozprawy sędziowie Nigel Teare and Griffith Williams zadecydowali, że Woolas świadomie głosił kłamstwa o rywalu dopuszczając się w ten sposób nielegalnych praktyk i łamiąc prawo.  W uzasadnieniu wyroku sędziowie powiedzieli: " Rozpatrzywszy dowody przedstawione nam przez strony, jesteśmy pewni, że te oświadczenia nie są prawdziwe. Co więcej, jesteśmy pewni, że pozwany nie posiadał rozsądnego powodu, by wierzyć, że są one prawdziwe i że nie wierzył, że są prawdziwe. Znajdujemy, iż oskarżenie kogoś o szukanie poparcia wyborczego wśród grup nawołujących do gwałtów, w szczególości gwałtów wobec swego  przeciwnika, jest oczywistym atakiem na charakter tej osoby, Jest to sugestia, że przeciwnik popiera groźby i gwałt w celu osiągnięcia osobistych korzyści”.
 
W mediach brytyjskich od piątku trwa burza. Zastępca lidera Partii Pracy Harriet Harman oświadczyła, że Phil Woolas zostaje zawieszony w prawach członka partii i że „próba wygrania wyborów przy pomocy nieprawdziwych oświadczeń nie jest metodą postępowania Partii Pracy”. Z kolei Simon Hughes, zastępca lidera Liberalnych Demokratów nazwał wyrok znaczącym momentem w politycznej historii Brytanii. Powiedział, że jest szczęśliwy widząc, że prawo rządzi i że sędziowie tak jasno określili, że postępowanie Woolasa jest nie do przyjęcia.
 
Tak więc w okręgu Oldham East and Saddleworth odbędą się niedługo wybory uzupełniające. Tamtejsza okręgowa asocjacja Partii Pracy  będzie musiała poszukać nowego kandydata, gdyż Phil Woolas nie będzie mógł zgłosić swego nazwiska. Jednak radość Liberalnych Demokratów, którym w maju zabrakło w tym okręgu do zwycięstwa niewielkiej liczby głosów, może być przedwczesna. Badania opinii publicznej z początków listopada wskazują, że spadające systematycznie poparcie dla tej partii znalazło się poniżej poziomu 10 procent i jest obecnie najniższe w czasie całej historii Liberanych Demokratów. Jest to jednak osobny temat.

 

"U nas druk wolny, tak na mocy prawa, jak i zwyczaju narodów”. Senat Rzeczypospolitej w 1650r w odpowiedzi na żądanie posła moskiewskiego, by knutami zaćwiczyć na śmierć gdańskiego drukarza z powodu treści zawartych w drukowanych przez niego książkach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka