Dobrze jest wspominać te rocznice które są dla nas Polaków radosne, z czego możemy być dumni i zadowoleni. Dziś ważna data – 23. rocznica wyborów z 4 czerwca 1989 roku. Wyborów w których "Solidarność" odniosła swoje historyczne zwycięstwo. To także czas upadku komuny i początku wolności i demokracji.
Pamiętamy radość i entuzjazm tego czasu, nadzieje związane ze zwycięstwem "Solidarności" i powołaniem pierwszego nie-komunistycznego rządu premiera Tadeusza Mazowieckiego. Najbardziej jednak cieszył fakt upadku komuny, systemu narzuconego po wojnie wbrew woli społeczeństwa. Nadchodziła wolność, demokracja i nadzieje na lepszą przyszłość i integrację z Zachodem.
Choć wybory do Sejmu były tylko częściowo wolne, "Solidarność" zdobyła wszystkie 161 mandatów możliwych do zdobycia. Wybory do przywróconego Senatu, które były w pełni wolne – okazały się pełnym zwycięstwem "Solidarności" która zdobyła tutaj aż 99 ze 100 mandatów.
4 czerwca to symboliczna data końca starego i początku nowego. Choć nie wszystko się udało, zrobiono wiele aby w pokojowy sposób przeprowadzić transformację ustrojową. Spełniło się marzenie o wolności i końcu komuny. To było wtedy najważniejsze.
Obecnie o tej historycznej dacie nie mówi się zbyt wiele, nad czym ubolewam.
Próbuje się dzisiaj budować nową wersję historii, nowych bohaterów, nowe rocznice i wydarzenia. Wszystko dopasowane do nowej pisowskiej wizji świata, w której prawie wszystko musi być stworzone na nowo, dla własnych potrzeb. Dzieje się to przy pomocy drugoobiegowych propagandówek, które są istotną częścią tego środowiska.
To właśnie z tamtej strony padają stwierdzenia o rzekomym ograniczaniu lub nawet braku demokracji, o zagrożeniu dla wolności słowa i mediów. Takie postępowanie całkowicie rozmywa pojęcia które odnosiły się do czasów komuny, dziś są używane tylko i wyłącznie do bieżących celów politycznych.
Dzisiaj często są obchodzone rocznice czy wydarzenia które zapisały się w historii jako tragiczne i smutne jak np. powstanie warszawskie czy katastrofa smoleńska. Wydarzenia martyrologiczne stają się ważniejsze od tych które są powodem do dumy i radości, które są sukcesem Polski i Polaków. Taką radosną rocznicą jest właśnie 4 czerwca, ale także wstąpienie do Unii Europejskiej.
Niech wydarzenia sprzed 23 lat czyli 4 czerwca będą zawsze okazją do radosnego świętowania wielkiego zwycięstwa – Polski i "Solidarności". Ale przede wszystkim zwycięstwa demokracji i wolności nad zniewoleniem i komuną. Tego życzę Polsce i Polakom.
