Tomasz Chmurka Tomasz Chmurka
924
BLOG

Sensacja rewelacja!

Tomasz Chmurka Tomasz Chmurka Polityka Obserwuj notkę 6

 Taka sensacja i taka rewelacja która nie jest w rzeczywistości niczym nowym ani niczym sensacyjnym – ot, coś zwykłego, ale tak w swej formie mocno podkolorowanej, aby budziło duże emocje a co za tym idzie mobilizowało. Co w konsekwencji przekłada się na poparcie dla własnej formacji politycznej bądź na czytelnictwo czasopisma, gazety lub portalu internetowego.

Te stałe narzekania, że media rzekomo "prorządowe" bądź "reżimowe" nie mówią pełnej prawdy, atakują tę "jedyną i prawdziwie polską" opozycję która rzekomo jest ostoją demokracji i patriotyzmu. Na drugim biegunie są media rzekomo "niezależne i niepokorne" których głównym celem ma być, jak to określają – "patrzenie władzy na ręce", choć w rzeczywistości są zwykłymi propagandówkami i biuletynami jednej partii politycznej. Takie myślenie zero-jedynkowe – tamte media złe a nasze dobre.

To właśnie w tym "drugim obiegu" znajdziemy polityków-felietonistów, wywiady z wybranymi "właściwymi" politykami, artykuły i informacje pod z góry założoną tezę, a także informacje często zupełnie nieistotne, które spokojnie mogłyby znaleźć się w partyjnym biuletynie informacyjnym.

No i te stałe wręcz codziennie sensacje, rewelacje. Czyli coś takiego o czym się mówi i dyskutuje w tym środowisku drugoobiegowym. Coś co powoduje wzmożenie mogące trwać tydzień albo nawet kilkanaście miesięcy.

Tak, właśnie o to chodzi – o te wzmożenie lub inaczej mobilizację. Temat musi być gorący, kontrowersyjny, ale i świeży tak aby móc mnożyć wiele teorii. W rzeczywistości takie działanie wcale nie prowadzi do szukania lub coraz bliższego wyjaśnienia "prawdy" – ale do jeszcze większego chaosu. Jeśli tak się dzieje, można temat eksploatować dalej, i stawiać kolejne absurdalne teorie. Jeśli temat się wyczerpuje, szuka się kolejnego – który może budzić równie duże emocje co ten poprzedni.

Nie wspominając już o tej stałej nadziei i wierze w wielkie zwycięstwo wyborcze tej "prawdziwie polskiej" partii – która zawsze PRZED wyborami podparta wyjątkowo optymistycznymi wynikami super tajnych wewnętrznych sondaży – ma wygrać każde wybory. Choć REALNE przesłanki nigdy nie wskazują na zwycięstwo. Ale co tam, po wyborach zawsze można powiedzieć, że to przez "złe media i spiskowców".

Nowa nadzieja na zwycięstwo trwa pomimo kolejnych następnych porażek, każdy nowy sondaż który choć trochę pokazuje większe słupki poparcia jest nową SENSACJĄ REWELACJĄ – czyli zwycięstwo już blisko.

Nie ma to absolutnie żadnego znaczenia, że niektóre informacje są zwyczajnie absurdalne, a nawet w swej formie komiczne. Znaczenie ma, że dzięki tworzonej i napompowanej SENSACJI REWELACJI można mobilizować swój elektorat. Który nie zadaje pytań tylko po prostu wierzy, ponieważ uznaje, że to jest prawda.

Więc tak...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka