Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz
2311
BLOG

Polskie nagrania w cenie

Tomasz Sakiewicz Tomasz Sakiewicz Polityka Obserwuj notkę 13

Pamiętam taki dowcip ze stanu wojennego: zomowiec każe przesłuchać drugiemu ważne nagranie na taśmie. Po chwili  z pokoju przesłuchań słyszy trzaski. Przez drzwi widzi jak kumpel z wściekłością pałuje magnetofon.
Dzisiaj zdecydowanie bardziej docenia się wagę multimediów. Jest tylko jedno przedsiębiorstwo w Polsce, które nie przeżywa kryzysu - polskie nagrania. Ile warta jest rozmowa lokalnych działaczy o niezbyt eksponowanym stanowisku w państwowej spółce? Okazuje się, że może komuś dać stanowisko w partii, albo zabrać członkostwo klubu parlamentarnego.  Nagrania są jak rakiety z pociskami nuklearnymi. Każdy je ma ale rzadko kto używa, bo druga strona może odpalić coś podobnego. Jeżeli dwóch mało
znanych  działaczy załatwiało sobie prace w zamian za jeden z kilkuset głosów na lokalnego lidera PO, to co załatwiają liderzy?
PO domaga się odebrania partiom politycznym dotacji. Większość partii, włącznie z koalicyjnym PSL-em, jest temu przeciwna. Skazałoby to je na żebraninę u możnych tego świata, czyli gangsterów, agentów i złodziei. Platforma nie musi się martwić o źródła dochodu. Z ostatnich wypadków jasno widać, że wielu „możnych” to jej sympatycy. Jeżeli nie zechcą płacić  można sprzedać trochę trzymanych na czarną godzinę nagrań. Niektóre taśmy, nawet w jednym egzemplarzu, mogą dać bajońskie
sumy. Egzemplarze kolekcjonerskie zawsze były wysoko w cenie, zwłaszcza jeżeli dotyczą bliskich sercu wydarzeń.  Kolekcjonerzy mają zapewne nie tylko cudze nagrania ale i własne, na wypadek, gdyby odwiedził ich zbiorowy samobójca. Choć od czasów Majakowskiego wiadomo, że i takie zabezpieczenia można obejść. Podobno jego ostatni okrzyk przed samobójstwem to: "towariszcz nie strielajtie";. W pięknych żyjemy czasach. Mam nadzieję, że ktoś to wszystko w całości nagrywa. Będzie kiedyś
co oglądać i słuchać. Snowden umarłby tu z przepracowania. Putin z Obamą powinni się od nas uczyć. Zamiast satelitów w kosmosie wystarczy mieć jedną Platformę, taki polityczny multipleks nadawczo odbiorczy. Co kliknąć to kanał, a wszystko cyfrowe, sensacyjne, a jak znam życie to i erotyki nie zabraknie.

Autor Bajek dla Marysi i Alicji, współautor książek Układ i Flaki z nietoperza oraz Partyzant wolnego słowa. www.gazetapolska.pl www.niezalezna.pl www.GPCodziennie.pl  www.TelewizjaRepublika.pl ur.31.12.1967. W latach osiemdziesiątych działał w ruchu Oazowym i Muminkowym opiekującym się dziećmi z upośledzeniem umysłowym. Uczestnik organizacji opozycyjnych, w tym konspiracyjnych struktur w liceach na warszawskim Żoliborzu, Ruchu Katolickiej Młodzieży Niepodległościowej, NZS wydział psychologii. Współpracownik ukazujących się w drugim obiegu "Słowa Niepodległego" i "Wiadomości Codziennych". W 1989 r. współzałożyciel ZChN. Wycofał się z polityki w 1991 i zajął dziennikarstwem. 1991-1992 dziennikarz "Nowego Świata", 1992 założyciel "Gazety Polskiej", następnie wieloletni szef działu ekonomicznego, a potem krajowego. Od 2005 r. redaktor naczelny. Prowadził wiele audycji w Polskim Radiu i TVP, w tym "Pod prasą, "Rozmowy Jedynki", "Trójka po trzeciej". Od 2011 red. nacz. Gazety Polskiej Codziennie, współzałożyciel Telewizji Republika.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka